Reklama

Niedziela w Warszawie

Szafarz Bożych tajemnic

Uczestnicy konferencji „Prymas Józef Glemp: nowe fakty i nieznane dokumenty”

Andrzej Tarwid

Uczestnicy konferencji „Prymas Józef Glemp: nowe fakty i nieznane dokumenty”

Wydobywane z archiwów nieznane dokumenty z życia i posługi kard. Józefa Glempa ukazują osobę wyjątkowo pokorną i zawsze oddaną Kościołowi. Dzięki takiej postawie kapłan uniknął wielu zasadzek, a jako prymas Polski okazał się skutecznym dyplomatą i roztropnym duszpasterzem w trudnych czasach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy 38-letni doktor obojga praw – kanonicznego i cywilnego – zaczął pracę w Sekretariacie prymasa Stefana Wyszyńskiego służby specjalne PRL postanowiły objąć go „specjalnym zainteresowaniem”. Kierujący aparatem inwigilacji wcześniej mieli już pewne informacje o ks. Glempie, ale były to materiały standardowe. Podobne zbierano o każdym „wrogu socjalistycznej ojczyzny”, którymi z definicji byli kapłani, zakonnicy i siostry zakonne.

W 1967 r. sytuacja się zmieniła. – Ks. Glempa określono jako kandydata na współpracownika – powiedział prof. Jan Żaryn na konferencji „Prymas Józef Glemp: nowe fakty i nieznane dokumenty”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mogliście mnie porwać

Kapłan został poddany szczegółowej obserwacji. Na tej podstawie odnotowano nieprzeciętny talent do języków. A także to, że oprócz posługi kapłańskiej uczestniczy w życiu kulturalnym. Tajniaków najbardziej jednak zainteresowały kontakty z kobietami.

Aż w 4 mieszkaniach założono podsłuchy w nadziei, że uda się zdobyć kompromitujące ks. Glempa materiały. Działania te prowadzono non stop do 1972 r. Po pięciu latach zrezygnowano z podsłuchów, gdyż nagrane rozmowy telefoniczne nigdy nie wyszły poza relacje ksiądz – wierny. Z punktu widzenia aparatu bezpieczeństwa zebrany materiał był więc bezwartościowy, bo nie mógł zostać wykorzystany do szantażu.

Mimo porażki esbecy nie rezygnowali. Kiedy ks. Glemp był na urlopie w Krynicy Morskiej, departament I MSW wysłał tam agenta w celu zwerbowania duchownego.

Z tamtego spotkania zachowało się sprawozdanie sporządzone przez esbeka. Kapłan najpierw wyraził zdziwienie, potem wykazał pewne zrozumienie dla specyfiki pracy agenta. A na koniec ks. Glemp powiedział: „Mogliście przecież mnie porwać”.

Dzisiaj brzmi to jak żart. Lecz wtedy nie był to dowcip. Przeciwnie, był to wyraz odwagi. A zarazem stanowcza odmowa dla jakiejkolwiek współpracy z aparatem bezpieczeństwa.

Taka postawa ks. Glempa miała swoje konsekwencje. Komuniści dwukrotnie zablokowali jego kandydaturę na ordynariusza diecezji. – Wszystko zmieniło się wraz z wyborem Karola Wojtyły na papieża. Jan Paweł II razem prymasem Wyszyńskim bez oglądania się na komunistów przeforsowali kandydaturę kard. Franciszka Macharskiego na metropolię krakowską. A potem kard. Glempa na ordynariusza diecezji warmińskiej – powiedział prof. Żaryn.

Reklama

Kontynuator

Po śmierci Stefana kard. Wyszyńskiego, Jan Paweł II mianował bp. Glempa metropolitą warszawskim i gnieźnieńskim, co wiązało się z przyznaniem godności prymasa Polski. Było to w lipcu 1981r. W kraju trwał karnawał „Solidarności”, a komuniści w skrytości przygotowywali się do wprowadzenia stanu wojennego.

Prymas Glemp nie znał planów władzy. Podczas spotkań z przedstawicielami PZPR i „Solidarności” namawiał obie strony do porozumienia. – Kluczem do zrozumienia postawy prymasa Glempa była obawa, że nieuwzględniające geopolitycznych uwarunkować żądania doprowadzą do rozlewu krwi – powiedział dr Rafał Łatka.

Ta sama argumentacja przełożyła się na krytyczną postawę Prymasa wobec radykalnych przywódców opozycji demokratycznej. A także kapłanów, którzy swoimi działaniami wykraczali poza niesienie duszpasterskiej pomocy robotnikom.

Dystans kard. Glempa wobec działań strice politycznych nie oznaczał bierności. Cztery dni po wprowadzeniu stanu wojennego powstał Prymasowski Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Jego członkowie nieśli pomoc materialną, prawną, medyczną oraz w zakresie pośrednictwa pracy represjonowanym i rodzinom internowanych. 21 grudnia 1981 r. kard. Glemp skierował pismo do Wojciecha Jaruzelskiego z prośbą o umożliwienie wszystkim kuriom zorganizowania posługi duszpasterskiej w ośrodkach internowania. Posługę taką niosło 40 kapłanów.

Prymas Glemp był kontynuatorem linii swoich poprzedników – kardynałów Hlonda i Wyszyńskiego. Na konferencji mówił o tym dr Zbigniew Stanucha, który przypomniał działania podejmowane przez kolejnych hierarchów na Pomorzu Zachodnim. – Kard. Hlond położył podwaliny pod Kościół na tych ziemiach po 1945 r. Kard. Wyszyński wzmocnił wiarę. Z kolei prymas Glemp podczas swoich wizyt dziękował księżom i świeckim za to, co się na Ziemiach Zachodnich dokonało – ocenił historyk z Instytutu Pamięci Narodowej i dodał, że Jan Paweł II odwiedził Szczecin w 1987r. dzięki osobistemu wstawiennictwu Prymasa Polski.

Reklama

Dyskretny właz do Nieba

W 1988 r. Jan Paweł II zadecydował, że kard. Glemp będzie uczestniczył w watykańskiej delegacji udającej się do Związku Radzieckiego na jubileusz 1000-lecia chrztu Rusi. Podczas tej wizyty Prymas odbył rozmowy z radzieckimi ministrami, w wyniku których strona rosyjska zgodziła się na postawienie krzyża na cmentarzu w Katyniu.

Po powrocie do kraju kard. Glemp o sprawie krzyża rozmawiał jeszcze z ambasadorami Związku Radzieckiego w Warszawie i polskim w Moskwie. A potem podjął szereg innych drobiazgowych działań. Sprawiły one, że do Katynia pojechał cement, piasek, gwoździe oraz wszystkie inne elementy niezbędnego do zamontowania drewnianego krzyża. – To pokazuje ogromną determinację, że nawet najdrobniejszych szczegół nie może być zaniedbany – oceniła dr Milena Kindziuk, autorka biografii kard. Glempa.

30 października 1988 r. prymas Glemp modlił się pod ustawionym krzyżem razem z ks. Zdzisławem Peszkowskim, kapelanem Rodzin Katyńskich. – Sprawa Katynia została bliska Prymasowi do końca życia – powiedziała dr Kindziuk i przypomniała kazanie wygłoszone po katastrofie smoleńskiej w katedrze polowej WP 10 kwietnia 2010 r. Prymas powiedział wówczas, że „w pobliżu Katynia jest jakby dyskretny właz do Nieba, przez który przed 70 laty przechodzili polscy żołnierze czwórkami. Teraz przeszli dwaj prezydenci, kilku generałów, biskupów i ministrowie”. – 5 lat temu, 23 stycznia 2013 r., przeszedł przez ten dyskretny właz także kard. Glemp – powiedziała na koniec dr Milena Kindziuk.

Słowa-klucze

Sympozjum odbyło się w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Po zakończeniu konferencji jej uczestniczy przeszli do archikatedry św. Jana Chrzciciela, gdzie odbyła się Msza św. w intencji kard. Józefa Glempa. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, który w homilii powiedział: – Posługę kard. Glempa można opisać takimi słowami jak pasterz, sługa i wierny szafarz Bożych tajemnic. Wszystko inne, o czym będziemy wspominać w sympozjach, w spotkaniach, w refleksjach wokół osoby kard. Glempa, jest dodane – podkreślił Metropolita Warszawski.

Podziel się:

Oceń:

2018-01-31 10:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: kard. Glemp był człowiekiem kochającym Boga i Kościół

Grzegorz Gałązka

Więcej ...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

wikipedia.org

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Kościół

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous