Reklama

Niedziela w Warszawie

Twórcza kontynuacja w parafii

Nowi proboszczowie z archidiecezji warszawskiej wspólnie ze swoim ordynariuszem kard. Kazimierzem Nyczem

Artur Stelmasiak

Nowi proboszczowie z archidiecezji warszawskiej wspólnie ze swoim ordynariuszem kard. Kazimierzem Nyczem

Zmiana proboszcza w parafii jest jak przekazanie pałeczki w duszpasterskiej sztafecie, której celem jest zbawienie ludzi. – Bądźcie więc twórczymi kontynuatorami swoich poprzedników – mówił do nowych proboszczów kard. Kazimierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskupi obydwu warszawskich diecezji ogłosili dekrety zmian proboszczowskich. W archidiecezji warszawskiej 16 wspólnot parafialnych powita nowych proboszczów. Wierni zobaczą swoich nowych duszpasterzy już w niedzielę 1 lipca. – Kościół posyła was do konkretnych parafii z określonym celem, jakim jest głoszenie Ewangelii, sprawowanie sakramentów i posługa miłości. Pamiętajcie zawsze, że to, co podstawowe i zasadnicze w misji Kościoła, chciałoby się powiedzieć – zwyczajne, trzeba wypełniać w sposób nadzwyczajny: gorliwy, piękny, głęboki – mówił kard. Kazimierz Nycz, podczas uroczystości w kaplicy Domu Arcybiskupów Warszawskich i dodał: – Ważnym zadaniem proboszcza jest inspirowanie parafian i współpracowników. Nie wy otrzymujecie parafię, ale to parafia was otrzymuje.

Podobna uroczystość odbyła się po prawej stronie Wisły, gdzie ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej wręczył sześć dekretów proboszczowskich, które wchodzą w życie pod koniec sierpnia. – Musicie wiedzieć, że wchodzimy w coraz trudniejszy okres relacji międzyludzkich, bo ludzie żyją bardzo dynamicznie, w ciągłym pośpiechu i brakuje czasu na budowanie dobrych relacji z drugim człowiekiem. Ten pośpiech dotyka również życia w parafiach i musimy mieć na to baczenie – mówił do nowych proboszczów bp Romuald Kamiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Naturalne emocje

Każdy kapłan otrzymuje dekret indywidualnie podczas rozmowy z biskupami. Wówczas ordynariusz diecezji może przekazać konkretne wskazówki duszpasterskie księdzu, jak również zwrócić uwagę na sprawy administracyjne w parafii. W sali, gdzie kapłani oczekiwali na rozmowę, widoczne było lekkie zdenerwowanie.

– Mam już jakieś doświadczenie, bo byłem przez kilka miesięcy administratorem warszawskiej parafii – mówi „Niedzieli” ks. Paweł Sobstyl, który jest nowym proboszczem parafii Dzieciątka Jezus na Żoliborzu. – Przez ostatnie sześć lat pracowałem w kurii i pomagałem na parafii. Choć objęcie urzędu proboszcza jest w naszej posłudze czymś naturalnym, to jednak jest zdenerwowanie. W efekcie niezbyt dobrze sypiam od dwóch tygodni, bo podświadomie czuję, że będę miał zupełnie nowe obowiązki. Jak jest nowe wyzwanie, to oczywiście pojawiają się także naturalne emocje.

Reklama

Parafia Dzieciątka Jezus jest jedną z czterech wspólnot warszawskich, które mają nowych proboszczów. Choć obowiązki duszpasterskie wszędzie są podobne, to jednak różnią się skalą. Proboszczem największej i bardzo prestiżowej parafii Najświętszego Zbawiciela w Śródmieściu został ks. Robert Strzemieczny. Ma już za sobą spore doświadczenie kierowania parafią w centrum Warszawy, bo przez trzy lata był proboszczem parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przy al. Solidarności, który wszyscy znają jako kościół przesuwany. – Nie będzie mi łatwo, bo mój poprzednik ks. prał. Tadeusz Sowa postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Dlatego moim głównym zadaniem jest niepopsucie duszpasterstwa, które doskonale funkcjonuje. Ufam, że z pomocą Bożą jakoś podołam – mówi ks. Strzemieczny. – Przez trzy lata proboszczowania na Lesznie trochę się nauczyłem swojej roli, a teraz czeka mnie kolejne duże wyzwanie.

Różne parafie, różne charyzmaty

Jest bardzo duża różnica między zaciszną parafią Dzieciątka Jezus w willowej części Żoliborza, a kościołem Zbawiciela w najruchliwszej części centrum Warszawy. – O ile się orientuję, to wspólnota parafialna jest dosyć zżyta. Łatwiej dotrzeć do ludzi, gdy nie ma takiej anonimowości, jak na wielkich osiedlach – mówi ks. Paweł Sobstyl.

Zupełnie inaczej jest u Zbawiciela w Śródmieściu, gdzie kościół pełni oprócz roli parafialnej także rolę ośrodka rektorskiego. To w tym miejscu przez lata toczony był spór o słynną tęczę, a majestatyczny kościół stał się jednym z symboli Warszawy. – Na Lesznie udało mi się wprowadzić procesje fatimskie z figurą Matki Bożej. Może teraz zaczniemy chodzić po rondzie wokół placu Zbawiciela – zastanawia się ks. Strzemieczny. – Trzeba wychodzić z kościoła i szukać nowych form ewangelizacji. Przecież przesłanie fatimskie cały czas jest aktualne. Także w kontekście stojącej tu kiedyś tęczy.

Reklama

Oprócz nowych proboszczów dekrety otrzymali również zasłużeni księża proboszczowie przechodzący na emeryturę. Ich następcy mieli okazję porozmawiać chwilę i umówić się na spotkanie w parafii. – Posługiwałem w tej parafii przez 12 lat i zdążyłem ją dosyć dobrze poznać. To jest dobra parafia, bo nie za duża i nie za mała – mówi ks. prał.Stanisław Golba, emerytowany proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Milanówku.

Kapłańska sztafeta

Następcą ks. Golby w Milanówku jest ks. Grzegorz Jaszczyk. Nowy proboszcz wykorzystał pierwszą sposobność, by porozmawiać z zasłużonym księdzem i skorzystać z jego doświadczenia. – To naturalny proces. Ja wprowadzam mojego następcę do parafii św. Mateusza Ewangelisty w Dawidach, a mnie wprowadzi Ksiądz Prałat do mojej nowej parafii w Milanówku – mówi ks. Jaszczyk.

Parafie rozlokowane w otulinie podwarszawskiej, takie jak Milanówek, są marzeniem wielu księży, bo dużo łatwiej organizuje się w takich społecznościach duszpasterstwo. – Tam ludzie żyją, mieszkają i zakładają rodziny, a w centrum miasta mamy biurowce i mieszkania do wynajęcia. Rotacja ludzi jest tak duża, że trudno do nich dotrzeć – uważa nowy proboszcz z Milanówka.

Ks. Grzegorz Jaszczyk zostawia swoją parafię w Dawidach, w której posługiwał przez dziewięć lat. – Wiadomo, że pierwsza parafia jest jak pierwsza miłość. Żal zostawiać ludzi, z którymi dobrze mi się pracowało. Teraz będzie odpowiedzialny za dużo większą wspólnotę wiernych w Milanówku, czyli parafię już z dużymi tradycjami. – Nowy proboszcz będzie musiał patrzeć w górę, bo czeka go remont dachu. Robiliśmy na bieżąco różne remonty, ale dachu nie zdążyliśmy – żartobliwie mówi ks. prał. Stanisław Golba. – Teraz idę na emeryturę i wreszcie będę miał trochę czasu dla siebie. Nie żal mi odchodzić, bo jako kapłan i proboszcz nie próżnowałem, ale uczciwie pracowałem. Czuję się spełniony i teraz z czystym sumieniem przekazuję pałeczkę następcy.

Reklama

Proboszcz stawia na świeckich

Parafia św. Mateusza Ewangelisty w Dawidach jest młodą i bardzo perspektywiczną wspólnotą. Obecnie liczy ok. 2,5 tys. wiernych, ale okolica szybko się rozbudowuje. W ciągu dekady może tam mieszkać nawet 8-10 tys. osób. – Jak przyszedłem tam, to była tylko kaplica, a teraz stoi kościół i jest odpowiednie zaplecze w domu parafialnym. Z żalem zostawiam też wiele młodych rodzin, które bardzo chętnie angażują się w życie parafii – wskazuje ks. Jaszczyk.

Dawidy będą teraz pierwszym probostwem dla ks. Jarosława Szulca, który dotychczas był wikariuszem parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie. Posługiwał w jednej z największych wspólnot warszawskich, a obecnie przyjdzie mu służyć w kameralnych warunkach, gdzie jest tylko jeden kapłan, czyli nowy ksiądz proboszcz.

– Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się, a z drugiej mam w sobie sporo zwykłych ludzkich obaw, jak zostanę przyjęty i czy się sprawdzę – mówi ks. Jarosław Szulc. – Już byłem u ks. Grzegorza i zrobiłem pierwszy rekonesans swojej parafii. On mnie teraz wprowadza w życie parafii, w której zbudował kościół, przetarł szlaki i nawiązał bardzo dużo dobrych relacji. Dawidy znajdują się zaledwie 10 minut jazdy samochodem od Ursynowa. Całkiem możliwe, że ks. Szulc będzie więc proboszczem także dla rodzin, które wyprowadziły się z ursynowskich bloków do domów jednorodzinnych w jego nowej parafii. – Teraz będę próbował zakładać grupy parafialne i wspólnoty ewangelizacyjne, którymi opiekowałem się na Ursynowie. Będę w parafii sam, jako kapłan, a więc liczę na aktywność i pomoc świeckich – mówi ks. Szulc. – Oczywiście trzeba będzie się zająć jeszcze wykończeniem kościoła i plebanii, ale równolegle będę też dbał o wzrost parafii od strony duchowej.

Podwójna odpowiedzialność

Ks. Grzegorz Jaszczyk sprawdził się jako proboszcz w Dawidach, gdzie przez lata budował kościół i wspólnotę wiary. Teraz w Milanówku będzie odpowiedzialny za dużo większą wspólnotę parafialną, ale także stoi przed nim jeszcze jedno wyzwanie. Będzie bowiem proboszczem parafii, gdzie obok niego posługuje trzech kapłanów – rezydent i dwóch wikariuszy, w tym jeden świeżo wyświęcony neoprezbiter. – Dlatego czeka mnie podwójna odpowiedzialność. Oprócz troski o wiernych świeckich muszę utworzyć takie warunki i atmosferę wspólnoty kapłańskiej, by młodzi księża czuli się dobrze. Pierwsza parafia jest bardzo ważna w życiu każdego młodego kapłana – mówi ks. Jaszczyk i dodaje: – Mam dobre wzorce z czasów, gdy sam byłem wikariuszem. Nie wyobrażam sobie prawdziwej plebanii bez wspólnych śniadań i obiadów. Ufam Panu Bogu, że uda nam się zbudować także wspólnotę kapłańską w Milanówku, abyśmy wszyscy mogli dobrze służyć Panu Bogu i powierzonym nam ludziom.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2018-06-28 10:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2021 r.

Adobe.Stock.

Czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Rocznica imienin ks. Jerzego Popiełuszki

2024-04-23 08:06
Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Na imieniny ks. Jerzego Popiełuszki 23 kwietnia 1984 r. przybyło blisko tysiąc osób. Kwiaty wypełniły cały pokój na plebanii. W rocznicę tego wydarzenia, spotkają się niektórzy jego uczestnicy oraz wiele innych osób bliskich ks. Jerzemu i takich, które chcą wyrazić mu wdzięczność.

Więcej ...

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Kościół

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z...

Kościół

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z...

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć