Reklama

Polska

Narodowe rekolekcje na Narodowym

Artur Stelmasiak

Choć to nie było spotkanie sportowe, to jednak podczas rekolekcji na Stadionie Narodowym w Warszawie nie brakowało emocji. Tu bowiem także toczyła się walka... i to walka duchowa. Wynik można było przewidzieć - zwycięzcą jest Jezus i każda spośród 60 tys. osób, które przyszły tego dnia na Stadion Narodowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas całodniowych rekolekcji o. John Bashobora poruszył serca i ciała kilkudziesięciu tysięcy osób zgromadzonych na Stadionie Narodowym w Warszawie. Charyzmatyczny kapłan zdystansował popularnością piosenkarkę Madonnę, do której koncertu podatnicy musieli dołożyć prawie 6 mln zł. To jednak nie o. Bashobora był gwiazdą tego dnia. Najważniejszy był Jezus Chrystus. - To On przyciągnął te tłumy, spragnione uzdrowienia ciała i duszy - podkreślił kapłan z Ugandy.

Najważniejszym wydarzeniem podczas rekolekcji „Jezus na Stadionie” była Msza św. sprawowana pod przewodnictwem ordynariusza warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera. Homilię zaś wygłosił sufragan tej diecezji bp Marek Solarczyk. - Mówienie o tym, że jestem zaskoczony, to za mało. Jestem oszołomiony - powiedział „Niedzieli” bp Solarczyk. - Gdy zaczęliśmy myśleć o rekolekcjach na Stadionie, szacowaliśmy, że przyjdzie 20-30 tys. osób. Nie przypuszczałem, że zapełnimy największy stadion w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

60 tys. odmienionych serc

Podczas rekolekcji na Stadionie Narodowym obecnych było ponad 60 tys. osób. Specjalnie z tej okazji do stolicy zjechała się cała Polska - od Szczecina po Podbeskidzie. - Wysyłaliśmy też wejściówki za granicę - mówi Katarzyna Matusz, rzecznik prasowy rekolekcji. - Samych wejściówek sprzedaliśmy ponad 57 tys. Do tego trzeba doliczyć sztab wolontariuszy, 500 kapłanów, kleryków, służby medyczne i organizatorów - wylicza Matusz. Co więcej, oprócz 60 tys. osób zgromadzonych na sportowych trybunach, ponad 500 tys. kolejnych oglądało spotkanie w Internecie.

- Choć wyjechaliśmy wcześnie rano, to warto było - mówi Tadeusz Dańczyk z Michałowa niedaleko białoruskiej granicy. Do Warszawy przywiózł on rodzinę, znajomych, a nawet swojego szefa z pracy. - Wiara to największy skarb dla człowieka. Każdy z nas powinien więc ten skarb pomnażać.

Na biało-czerwonych krzesełkach Stadionu Narodowego, zamiast rozkrzyczanych kibiców, zasiadł tłum modlących się osób. Nie oznacza to jednak, że trybuny były pełne ponuraków. - Nic z tych rzeczy. Nie po to Bóg dał nam życie, abyśmy się smucili. Chrześcijaństwo to radość z życia - podkreśla Dańczyk.

Reklama

Ludzie śpiewali, klaskali, wznosili okrzyki. Przez Stadion przepływały też gigantyczne ludzkie fale, które znamy z rozgrywek sportowych. - A wszystko to na większą chwałę Pana - zachęcali ze sceny organizatorzy spotkania.

Czego ludzie szukają na tego typu charyzmatycznych rekolekcjach? - Nie przyjechałam tu po jakieś nadzwyczajne cuda. Jestem tu, aby pogłębić swoją wiarę i modlić się we wspólnocie - opowiada Anna Michalczyk, która na Stadion przywiozła męża i trzech synów. - Ciągle szukam najlepszej dla mnie drogi do Pana Boga.

Uzdrowienie na ciele i duszy

Najlepsze stadionowe miejsca przeznaczone były dla osób chorych, niepełnosprawnych i rodzin. To oni znaleźli się na płycie boiska, czyli najbliżej sceny, która po południu stała się ołtarzem. Uczestnicy rekolekcji wzięli udział we Mszy św., odmówili modlitwę różańcową, a o godz. 15 Koronkę do Miłosierdzia Bożego. - Cały czas podkreślamy, że najważniejszym wydarzeniem tego dnia jest Msza św. Konferencje o. Bashobory przygotowały nas właśnie do Eucharystii - tłumaczy Katarzyna Matusz.

Dzień na Narodowym zakończył się modlitwą o uzdrowienie. To wówczas charyzmatyczny kapłan prosił w modlitwie Jezusa Chrystusa, aby pomógł swoim dzieciom. A Pan Jezus często tych próśb wysłuchuje. Na tym właśnie polega charyzmat duchownego z Ugandy.

Na tego typu charyzmatycznych spotkaniach szczególne emocje towarzyszą uzdrowieniom duchowym. W tak wielkim, kilkudziesięciotysięcznym tłumie, zdarzają się bowiem osoby, które doświadczają dręczenia, a nawet opętania. - W Imię Jezusa niszczymy wszelką moc szatana. Mówimy mu: Jesteś skończony, nie masz już nic do powiedzenia. Nakazujemy ci iść na krzyż Chrystusa, zmywamy cię łzami Jezusa! - modlił się wspólnie z 60 tys. osób o. Bashobora. - I mówię: wykonało się; mówię do chorób: wykonało się. Mówię do tych, którzy są przytłoczeni przez szatańskie moce: wykonało się, bo Jezus jest Panem i my to głosimy. Widzimy Twoje błogosławieństwo, wszystkie cuda, które dzieją się właśnie teraz. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Reklama

Podczas modlitwy wstawienniczej o uwolnienie z różnych stron Stadionu dobiegały rozpaczliwe i niepokojące krzyki pojedynczych osób. - Wszyscy nasi wolontariusze są odpowiednio przeszkoleni. Oprócz tego na Stadionie jest wielu doświadczonych księży egzorcystów, którzy zapewnią modlitewno-duchową pomoc i odpowiednią opiekę - tłumaczyła s. Tomasza ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, która była koordynatorem charyzmatycznych rekolekcji na Stadionie.

Kiedy znów będzie Jezus na Stadionie?

Jeżeli ktoś przyjechał na Stadion, by usłyszeć coś nowego, to się rozczarował. Kapłan z Ugandy bardzo często odwoływał się do Pisma Świętego oraz nauczania Kościoła. - Przyjechałem dziś na zaproszenie abp. Henryka Hosera, aby realizować wezwanie papieża Benedykta XVI, który ogłosił Rok Wiary w Kościele - tłumaczył.

Podczas swoich konferencji często powtarzał, że to nie on jest „gwiazdą” tego dnia. - Nie przyjechaliście tu do mnie, ale do Jezusa Chrystusa. To On jest waszym uzdrowicielem - podkreślił kapłan z Afryki. Mówił, że uzdrowicielem jest każdy kapłan w konfesjonale, bo on ma moc odpuszczania grzechów w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego.

- Czy wyznałeś swoje grzechy? - pytał rekolekcjonista. - Jeśli tak, to jesteś napełniony Duchem Świętym. Wierzysz w to? - Odpowiedziały mu oklaski 60-tysięcznego tłumu. - Słowo Boże mówi nam, że kiedy wyznajesz grzechy, zostajesz oczyszczony, ponieważ Jezus oczyścił cię swoją drogocenną Krwią przelaną na krzyżu.

O. Bashobora nie głosił żadnych nadzwyczajnych treści. Powtarzał znane prawdy wiary. Używał tylko innego, bardziej ekspresyjnego języka. - My w Europie jesteśmy przeintelektualizowani. On mówi językiem żywej wiary. To dlatego jego słowa tak dobrze trafiają do wiernych - powiedział „Niedzieli” Krzysztof Wąsowski, generał świeckiego Zakonu Rycerzy Jana Pawła II. - Dla mnie o. Bashobora jest przede wszystkim świadkiem wiary. Jest kapłanem, który sobą nie zasłania Pana Jezusa, ale do Niego prowadzi.

Reklama

Sukces rekolekcji „Jezus na Stadionie” przerósł oczekiwania jego organizatorów. Czy będzie następne takie spotkanie na Stadionie Narodowym? - Nieśmiało już o tym myślimy. Jednak jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretach - odpowiada bp Marek Solarczyk.

* * *

Bp Marek Solarczyk, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej

Dziś jesteśmy na obiekcie, który jest Stadionem Narodowym. Stajemy tu jako wspólnota Kościoła. Jesteśmy po to, aby zgłębić moc Ducha Świętego w naszych zwykłych życiowych sprawach. Widzimy także, jak bardzo potrzebne były nam słowa o. Johna.

Idźcie i zgłębiajcie tajemnicę swojego powołania, które jest Chrystusowym patrzeniem na swoje życie. Pamiętam, jak 30 lat temu byłem w tym samym miejscu. Wówczas był to Stadion X-lecia, zwany Stadionem Praskim. Jako uczeń szkoły średniej słuchałem słów bł. Jana Pawła II. Pamiętam, że na tej Mszy św. jako młody chłopak zastanawiałem się nad drogą swojego powołania.

Dziś ufam, że dzień spędzony na Stadionie Narodowym będzie okazją, abyśmy poczuli woń tego, co Pan Bóg w nas pobłogosławił. Bądźmy tacy, abyśmy potrafili odrzucić to, co jest złe i to, co jest fałszywe.

Fragm. homilii wygłoszonej na Stadionie Narodowym

(as)

Podziel się:

Oceń:

2013-07-08 14:16

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ponad 100 szafarzy przeżywało rekolekcje w Głogowie

Do Głogowa przyjechało ponad 100 pomocników rozdzielania Komunii św.

Karolina Krasowska

Do Głogowa przyjechało ponad 100 pomocników rozdzielania Komunii św.

W Domu „Uzdrowienia Chorych” im. Jana Pawła II w Głogowie w dniach od 23 – 25 listopada odbyły się rekolekcje dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Rekolekcje prowadził ks. dr Zbigniew Cieszkowski z Rokitna.

Więcej ...

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Dziś w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Więcej ...

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...