Reklama

Felietony

Ile razy jeszcze się mają pomylić?

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Historia lubi się powtarzać, a w wypadku Niemiec jakoś cały czas ze szkodą dla naszego kontynentu. Czy nasi zachodni sąsiedzi nigdy nie wyciągają wniosków, czy może wyciągają inne niż powinni albo my od nich oczekujemy, wciąż naiwnie wierząc, że powinni kierować się dobrem sąsiadów i Europy. A jak jest w rzeczywistości?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raz po raz, podejmując decyzje, które destabilizują Europę, wciągają inne kraje w swoje błędy – a potem, zamiast ponosić konsekwencje, obejmują rolę „rozwiązujących” kryzysy, które sami stworzyli. Ukraina jest tego kolejnym przykładem.

Nie trzeba sięgać daleko w przeszłość, by dostrzec, jak Berlin swoją polityką uczynił Władimira Putina najważniejszym dostawcą energii dla Europy. Przez lata budowano uzależnienie od rosyjskiego gazu, ignorując ostrzeżenia polskich konserwatystów z obozu braci Kaczyńskich i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Gazprom czerpał miliardy z niemieckich kontraktów, a Kreml miał wolne ręce do realizacji swojej polityki imperialnej. Gdy kończy się trzeci rok wojny, to Niemcy nagle postanowili stanąć w centrum negocjacji i „naprawiać” sytuację – choć w rzeczywistości to ich polityka doprowadziła do tej katastrofy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Berlin nie poprzestaje na tym. Teraz, gdy polityka resetu wobec Rosji obróciła się przeciwko Europie, to Niemcy znów chcą „kierować” jej przyszłością. Oczywiście kosztem innych. Kosztem Polski, która nie tylko musiała przejąć miliony uchodźców wojennych, ale teraz jeszcze ma się godzić na rozwiązania narzucone zza Odry – czy to w sprawie wsparcia dla Ukrainy, czy migracji, czy Zielonego Ładu. I jak zawsze, polscy politycy związani z Berlinem będą odgrywać rolę lojalnych wykonawców, realizujących cudzą agendę.

Reklama

Nie jest tajemnicą, że Donald Tusk, obecny premier, od lat doskonale odnajduje się w tej roli. Gdy Niemcy kazali mu „resetować” stosunki z Rosją – zrobił to. Gdy należało zrezygnować z roszczeń wojennych – nie miał z tym problemu. Dziś, mimo że Polska sprawuje prezydencję w Radzie UE, kluczowe spotkania odbywają się bez niej. To Berlin, nie Warszawa, nadaje ton europejskiej polityce – a Tusk może jedynie dostosować się do instrukcji.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że konsekwencje tych decyzji spadną na Polaków. Rząd, świadomy, jak bardzo jego działania idą na rękę Berlinowi, będzie odwlekać najtrudniejsze decyzji, ukrywając je do wyborów prezydenckich. Nieprzypadkowo koalicja 13 grudnia tak unika mówienia prawdy o pakcie migracyjnym, Zielonym Ładzie czy ewentualnym wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę. Bo Polacy, gdyby zostali o tym uczciwie poinformowani, mogliby powiedzieć „nie”, a demokracji trzeba „pomóc”, poza tym to nie wpisuje się w niemiecki plan.

Pytanie, ile jeszcze razy Niemcy muszą się pomylić, by Europa przestała uznawać ich za naturalnych liderów. Ile razy ich błędy muszą uderzyć w Polskę, zanim polski rząd zacznie myśleć o interesach obywateli, a nie o zadowoleniu Berlina? Jedno jest pewne: im szybciej Polska odzyska podmiotowość w Europie, tym lepiej dla nas wszystkich.

Podziel się:

Oceń:

+26 -3
2025-02-19 06:57

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sztuczne spory

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Czy kłótnie o politykę przy okazji świąt to pokłosie już istniejących podziałów w rodzinie, czy ich przyczyna? To pytanie może wydawać się trochę typu: „czy pierwsze było jajko, czy kura?”, ale wbrew pozorom dotyka źródła problemu. Jeśli między dziećmi, a rodzicami jest wszystko dobrze, porozumiewają się w większości spraw, a gdy się różnią, to umieją sobie z tym radzić, a jedyne o co się kłócą, to polityka i robią to tak, że wióry lecą, to rzeczywiście lepiej sobie po prostu odpuścić dyskusje na te tematy i nie psuć nawzajem krwi, szczególnie, że wiele z tych sporów i tak nie „rozwiążą”, a tylko mogą sobie pogorszyć wzajemne relacje.

Więcej ...

USA pozwały stan Maine w związku z kwestią osób transpłciowych w sporcie

2025-04-16 19:12

Adobe Stock

Departament Sprawiedliwości USA złożył pozew przeciwko stanowi Maine za odmowę wdrożenia rozporządzenia wykonawczego prezydenta Donalda Trumpa odnośnie do zakazu uczestnictwa osób transpłciowych w zawodach sportowych kobiet i dziewcząt.

Więcej ...

Lourdes: uznano kolejny cud

2025-04-17 11:36

pixabay.com

Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes we Francji ogłosiło w środę 16 kwietnia uznanie 72. cud, który dotyczy Włoszki wyleczonej z rzadkiej choroby nerwowo-mięśniowej ponad 15 lat temu. Ks. Michel Daubanes, rektor sanktuarium, ogłosił to w środę po zakończeniu różańca we francuskim sanktuarium.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

Kościół

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

G. Braun chciał zatrzymać ginekolog, która dokonała...

Wiadomości

G. Braun chciał zatrzymać ginekolog, która dokonała...

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Wiara

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która...