W homilii metropolita przemyski wskazał, ze w odczytanej Ewangelii po raz kolejny pada wezwanie pójdź za mną: - po raz kolejny do każdego powołanego wraca to wezwanie: Pójdź za mną. Co to znaczy pójść za Chrystusem? To znaczy naśladować Go i dążyć do Chrystusa. To znaczy żyć tak jak Chrystus, to znaczy cierpliwie trwać aż przyjdzie – to jest cel dla św. Piotra, dla św. Jana, to jest cel dla każdego chrześcijanina, dla każdego powołanego – odpowiadał.
Hierarcha wskazał na św. Jan – jako wzór ucznia Chrystusa: - w tym wędrowaniu niech przyświeca wszystkim chrześcijanom, wszystkim uczniom Chrystusa cel jakim jest obraz Jana spoczywającego na sercu Jezusa. Obraz ucznia, który czerpie moc z Serca Jezusa, obraz ucznia, który wie, że istotą Boga jest miłość – Bóg jest miłością. Jan pragnął, aby prawda o tej miłości rozeszła się po całym świecie, aby się uczniowie wzajemnie miłowali i aby każdy do tej miłości miał przystęp – mówił abp Adam Szal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja zauważył, że przyjęcie każdego sakramentu ma pomagać iść drogą życia: - każdy sakrament jest darem, który jest przeznaczony nie tylko dal tego, który go przyjmuje, ale także poprzez przyjęcie tego sakramentu iść w drodze wspólnego pielgrzymowania, którego celem jest świętość, którego celem jest niebo – wskazywał biskup przemyski.
Pielgrzymi nadziei
Reklama
Metropolita przemyski odniósł się także do Roku Jubileuszowego: - w roku Jubileuszowym przywołujemy słowa św. Pawła: „nadzieja zawieść nie może”. Dzisiaj w momencie udzielania święceń kapłańskich dziękujemy najwyższemu Arcykapłanowi, że w mocy Ducha Świętego namaszcza kapłanów po to, aby posłać ich jako pielgrzymów nadziei. On sam, jak uświadamia nam to dzisiejsze pierwsze czytanie, posyła nas, abyś nieść nadzieję. Można powiedzieć, że Pan Jezus tym samym ufa nam, ma w nas nadzieję, nadzieję w to poprzez głoszone słowo, poprzez sprawowanie sakramentów, przez dawanie świadectwa życiem, będziemy rozlewać miłość Bożą do serca naszych mocą Bożego Ducha, że będziemy nieść nadzieję wśród ludzi, do których Pan Bóg nas pośle – mówił hierarcha.
Arcybiskup wskazał na konieczne przymioty, aby stać się pielgrzymem nadziei: - kapłan pielgrzym ma kierować się drogowskazami, tymi które są zawarte w Piśmie Świętym, w słowie Bożym. Nie możemy lekceważyć tych znaków, tak jak nie możemy lekceważyć znaków drogowych. Dla nas słowo Boże jest ostoją, źródłem równowagi. Jeżeli stracimy kontakt ze słowem Bożym , bardzo szybko stracimy równowagę moralną w naszym życiu – przestrzegał abp Adam Szal.
Święcenia kapłańskie przyjęło pięciu diakonów: ks. Paweł Kozioł z parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Trześniowie, ks. Krzysztof Lęcznar parafii pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Głuchowie, ks. Krzysztof Matusik z parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Lubatowej, ks. Mateusz Sura z parafii pw. św. Marcina w Krasiczynie oraz ks. Tomasz Gierczak z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Cieszacinie Wielkim.