„W uwolnionej grupie 14 więźniów, na czele z Siarhiejem Cichanouskim, znalazło się trzech obywateli Polski, o których zwolnienie zabiegały władze Rzeczypospolitej” - podkreśliło MSZ w komunikacie. W ich przekazaniu w ambasadzie USA w Wilnie uczestniczył przedstawiciel polskiego MSZ - zaznaczył resort.
„Dziękujemy za wysiłki administracji Prezydenta Donalda Trumpa oraz za wsparcie ze strony Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Mamy nadzieję, że podróż do Mińska wysłanników Prezydenta USA: generała Keitha Kelloga, Johna Coale’a i Chrisa Smitha to pierwszy krok do uwolnienia kolejnych polskich więźniów, w tym Andrzeja Poczobuta” - podkreśliło MSZ. Kellogg spotkał się z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką w sobotę w Mińsku.
Szef MSZ Radosław Sikorski napisał na platformie X, że „będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty więźniów politycznych na Białorusi, w tym Andrzeja Poczobuta”.
O uwolnieniu Siarhieja Cichanouskiego poinformowała wcześniej sama Swiatłana Cichanouska. „Mój mąż Siarhiej jest wolny! Naprawdę trudno jest opisać radość, którą czuję w sercu” - napisała. Podziękowała też prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, Kelloggowi, innym członkom amerykańskiej administracji oraz unijnym partnerom. „To jeszcze nie koniec. 1150 więźniów politycznych nadal przebywa za kratkami. Wszyscy muszą zostać uwolnieni” - podkreśliła jednak białoruska opozycjonistka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu