Wydarzenie odbywać się będzie cyklicznie w wakacyjne weekendy. Przewodnikiem po świątyni będzie Krzysztof Bagiński - organista. Pierwsze takie spotkanie zaplanowane jest na 6 lipca na godz. 16:00, a w następnych tygodnia będą to już lipcowe i sierpniowe soboty i niedziele. -Nie są to wydarzenia stricte organowe. Jak sama nazwa wydarzenia wskazuje będzie to “muzyczne zwiedzanie kościoła uniwersyteckiego”. Słowo “muzyczne” stanowi w tym przypadku dodatek, bo podstawowym założeniem jest odkrywanie kościoła uniwersyteckiego - mówi Krzysztof Bagiński, dodając: - Idea zrodziła się w sercu naszego księdza proboszcza Arkadiusza Krziżoka, który zna każdy detal świątyni i bardzo mocno troszczy się o to, aby kościół uniwersytecki stawał się coraz piękniejszy. Zresztą, świątynia ta jest taką perłą wśród kościołów, wzbudza zachwyt i zdziwienie nad tym, co się w niej ogląda. Z racji tego, że ks. proboszcz osobiście dba o każdy etap remontu organów i troszczy się, aby zebrać fundusze na ich, wspiera i inicjuje wiele akcji, które mają na celu popularyzację tej naszej perły wśród kościołów. I tu pojawiła się inicjatywa muzycznego zwiedzania, która pięknie może służyć promocji kościoła i organów. 

W muzycznym zwiedzaniu kościoła uniwersyteckiego może wziąć udział każdy. Wstęp jest wolny. - Jesteśmy obecnie w tracie remontu prawie 100-letnich organów Sauera. Instrument ten posiada 46 głosów i jest jednym z największych instrumentów romantycznych we Wrocławiu. W przyszłym roku przypada 100-lecie organów i planujemy wtedy zamknąć cały remont generalny. Po skończonym zwiedzaniu, osoby chętne, będą mogły dobrowolnymi ofiarami wesprzeć remont naszego instrument - wskazuje organista.

Udział w zwiedzaniu kościoła uniwersyteckiego jest świetną okazją, aby odświeżyć swoją wiedzę lub dowiedzieć się różnych ciekawostek związanych z powstaniem świątyni. - Myślę, że wiele osób nie zna do końca uwarunkowań historycznych i czasów, w którym ten kościół powstawał. Będę chciał przybliżyć czasy kontrreformacji, wskazać na symbolikę i odnieść się do tytułu świątyni: “Najświętszego Imienia Jezus”, której symboliki można doświadczyć w kościele niemalże na każdym kroku - opowiada Krzysztof Bagiński, dodając: - Nie zabraknie także ciekawostek, także takich, o którym można przeczytać wszędzie. Przykładem jest piesek, którego Rottmayer namalował na sklepieniu. Według historii podczas malowania polichromii artysta stojący na wysokim rusztowaniu nie zauważył, że zbliżył się do krawędzi podestu. Pies zaczął szczekać i w ten sposób ostrzegł go przed grożącym mu niebezpieczeństwem, ratując w ten sposób malarzowi życie. Inną ciekawostką jest św. Ignacy Loyola przemawiający z ambony. Możemy się spotkać z pewnego rodzaju iluzją. Jak się spojrzy pod właściwym kątem to ambona nakłada się z figurą Świętego Ignacego, co stwarza wrażenie, że święty nieustannie w kościele głosi Słowo Boże. Ciekawostką może być bukiet kwiatów, który trzyma Anioł w prezbiterium - wymienia przewodnik.

Nie zabraknie także odniesień do Edyty Stein - św. Teresy Benedykty od Krzyża. - W swoich zapiskach zaznaczyła, że kościół uniwersytecki był pierwszą świątynią katolicką do której weszła i się modliła. To pokazuję, że także święci są obecni w historii naszego kościoła - zaznacza Krzysztof Bagiński. - Z innym takich osób warto wymienić Sługę Bożego o. Jana Schneidera, który był proboszczem naszej parafii, a w każdy wtorek po Mszy świętej modlimy się o jego beatyfikację oraz śpiewamy pieśń jemu poświęconą.

Podczas zwiedzania słowo będzie przeplatane muzyką. - Zapraszam, aby podczas wakacji odkrywać nasz kościół na nowo. Jest to niebywała okazja, aby w sposób ciekawy posłuchać opowieści o kościele Najświętszego Imienia Jezus. Dodatkowo będzie można usłyszeć utwory muzyczne - wskazuje K. Bagiński, dodając: - Celem naszego wydarzenia jest promocja tego miejsca i uświadomienia sobie, jak cenne organy się w nim znajdują. Będzie też przygotowana prezentacja, na której będziemy można zobaczyć elementy organów sprzed i po renowacji.