Od piątkowego ataku islamskich terrorystów w Paryżu, także Warszawa żyje tym tematem. Stąd poprosiliśmy o wywiad znawcę islamu bp. Rafała Markowskiego. Zachęcam do przeczytania tej rozmowy, zamieszczonej na łamach „Niedzieli” ogólnopolskiej, by miała szerszy zasięg.
Tutaj natomiast chcę przypomnieć znaną w obu warszawskich diecezjach postać ks. prał. Edwarda Żmijewskiego, który w tych dniach umarł.
Od kilku tygodni wybierałam się do niego. Jak to w życiu bywa – nie zdążyłam. Żałuję tym bardziej, że chciałam dopytać go o szczegóły związane z bł. ks. Popiełuszką. To ks. Żmijewski bowiem, razem z wieloletnim kanclerzem kurii ks. Grzegorzem Kalwarczykiem, został wydelegowany przez prymasa Glempa do identyfikacji zmasakrowanych zwłok ks. Jerzego, tuż po wyłowieniu ciała z Zalewu Włocławskiego. Mało kto wie, że to dzięki ks. Żmijewskiemu zachowały się zdjęcia z prosektorium. Nikogo nie pytając bowiem o zgodę wyjął on z kieszenii aparat fotograficzny i go użył. Nigdy później się z tym nie afiszował. Widoczna w nim była tylko fascynacja postacią błogosławionego ks. Jerzego. Teraz, zapewne obaj już się spotkali po drugiej stronie istnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu