Reklama

Nauka

Kobieta, która zatrzymała pociski

Stephanie Kwolek w laboratorium z modelem obrazującym syntezę kevlaru

Archiwum koncernu DuPont

Stephanie Kwolek w laboratorium z modelem obrazującym syntezę kevlaru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stephanie Kwolek była odkrywcą jednego z najważniejszych materiałów w historii światowej nauki – kevlaru. Była córką polskich emigrantów i tak naprawdę nazywała się Stefania Chwałek. W 2013 r. w Stanach Zjednoczonych w serii książek dla dzieci o wynalazcach wydana została 48-stronicowa pozycja pt. „Kobieta, która wynalazła materiał zatrzymujący pociski: Geniusz Stephanie Kwolek”. Zmarła 18 czerwca 2014 r. w Wilmington w stanie Delaware. W dniu jej śmierci koncern DuPont, z którym była związana przez całe swoje życie zawodowe, ogłosił sprzedaż milionowej kamizelki kuloodpornej wykonanej z kilkunastu warstw materiału splecionego z odkrytych przez nią włókien kevlaru. Wiadomość o śmierci „matki kevlaru” podana została przez światowe media wraz z jej fotografią, na której demonstruje na swoich rękach wykonane z kevlaru rękawiczki, odporne na przecinanie nożyczkami i nożem.

Dzieciństwo

Stefania Chwałek urodziła się 31 lipca 1923 r. w New Kensington pod Pittsburgiem w stanie Pensylwania. Jej rodzice – Jan Chwałek (John Kwolek) i Eleonora Chwałek z domu Zajdel (Nellie Zajdel Kwolek) – wyemigrowali z Polski w wieku kilkunastu lat. Choć jej ojciec zmarł, gdy miała zaledwie 10 lat, to właśnie on, przyrodnik z zamiłowania – jak twierdziła przyszła chemiczka – zainteresował ją przyrodą i nauką. Spędzała z nim wiele godzin, odkrywając lasy i pola w pobliżu rodzinnego domu, a później wypełniała albumy liśćmi, kwiatami, trawami, nasionami i dołączała wyczerpujące opisy. Jej dzieciństwo przypadło na czas wielkiego kryzysu. Jak sama wspominała, nie miała zbyt wielu zabawek, a po śmierci taty jej najczęstszą zabawą było szycie ubranek dla lalek. Zainteresowanie strojami i modą przejęła od matki, która po śmierci męża zajęła się krawiectwem. W pewnym momencie pomyślała nawet, żeby zostać projektantką mody, ale jej matka ze śmiechem stwierdziła, że prawdopodobnie umrze z głodu w tym biznesie przez to, że jest taka perfekcyjna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Stephanie uczyła się w katolickiej szkole w New Kensington, prowadzonej przez zakonnice. Było to wielkie finansowe obciążenie, ale głęboko wierzący rodzice pragnęli zadbać nie tylko o wykształcenie swej córki, ale również o jej chrześcijańskie wychowanie. Stephanie do końca swych dni zawsze nosiła na palcu różaniec i nigdy się z nim nie rozstawała.

Nauka i praca

Swoją ukochaną chemię ukończyła na Wydziale Chemii Carnegie Mellon University w Pittsburgu w 1946 r. Chciała dalej studiować medycynę, ale z powodów materialnych zatrudniła się jako chemik eksperymentalny w firmie DuPont, gdzie specjalizowała się w niskotemperaturowych procesach tworzenia polikondensatów. Chemia początkowo miała być tylko sposobem zarabiania na życie. Stephanie planowała pracować jako chemiczka, by zdobyć pieniądze na studia medyczne i zostać lekarzem. Była nie tylko bardzo dokładna i wytrwała, ale od początku była też bardzo przebojowa. Po rozmowie wstępnej jej późniejszy mentor – Hale Charch zakomunikował, że odpowiedź odnośnie do przyjęcia jej do pracy dostanie w ciągu dwóch tygodni. Stephanie bez zastanowienia zripostowała, że w takim razie nie będzie czekać, bo musi zaraz odpowiedzieć na inną ofertę pracy, którą już otrzymała. Wtedy pan Charch postanowił przyjąć ją od razu.

Praca, którą rozpoczęła w zakładach DuPont w Buffalo, w stanie Nowy Jork, pochłonęła ją bez reszty. Szybko porzuciła plany kariery lekarskiej. W roku 1950 przeniosła się do zakładów DuPont w Wilmington, w stanie Delaware, a już w 1959 r. otrzymała pierwszą ze swych wielu nagród i wyróżnień. Była to nagroda przyznana jej przez American Chemical Society za publikację „The Nylon Rope Trick”, w której przedstawiła sposób otrzymywania nylonu w zlewce chemicznej, w temperaturze pokojowej. Metoda ta nadal jest używana w laboratoriach szkolnych.

Reklama

Swego największego odkrycia dokonała w 1964 r. w czasie pracy nad specjalnymi włóknami sztucznymi. Opracowała roztwór ciekłych kryształów, który można było przetworzyć w nadzwyczaj wytrzymałe struktury, i wynalazła kevlar, który dopiero w 1971 r.został wprowadzony do sprzedaży. Stephanie Kwolek była chemikiem z zamiłowania – nie zajmowała się rozwijaniem praktycznych zastosowań kevlaru, ale udoskonalała metody uzyskiwania z niego odpowiednich włókien. Całe swoje życie poświęciła pracy nad włóknami sztucznymi. Nie wyszła za mąż, nie założyła rodziny. 5 lat po dokonaniu swojego największego odkrycia straciła ostatnią bliską osobę – w 1969 r. zmarła jej mama.

Kevlar

Wynalazek Stephanie Kwolek – kevlar – to obecnie materiał, z którego uzyskuje się włókna stosowane do produkcji kamizelek kuloodpornych, kasków ochronnych, obuwia, do wzmacniania opon, kabli, lin, trampolin oraz żagli. Tych zastosowań jest grubo ponad 200, w tym nawet takie jak membrany głośników czy części pancerza lotniskowców. Jest to polimer z grupy poliamidów, a dokładniej aramidów, z którego przędzie się włókna sztuczne o wysokiej wytrzymałości na rozciąganie. Kevlar otrzymuje się w wyniku reakcji polikondensacji chlorków kwasów dikarboksylowych z aminami aromatycznymi. Materiał nie rozpuszcza się w rozpuszczalnikach organicznych, ale rozpuszcza się w stężonym kwasie siarkowym. Jest ok. 5,5 raza lżejszy od stali. Jest niepalny, odporny na zużycie i nie przewodzi prądu elektrycznego, dlatego wręcz całe ubranie strażaków jest wykonane z jego włókien.

Rzeczniczka DuPont podała w 2014 r., że dzięki zastosowaniu kevlaru w kamizelkach kuloodpornych w samych tylko Stanach Zjednoczonych materiał odkryty przez naszą rodaczkę uratował życie ponad 3 tys. policjantów.

Na emeryturze

W DuPont Stephanie Kwolek pracowała równo 40 lat, od 1946 do 1986 r. Na swoim koncie ma razem z kevlarem 28 patentów. Po przejściu na emeryturę była członkiem Narodowej Rady Badawczej oraz Akademii Nauk USA. Uczyła licealistów chemii, działała także na rzecz większego udziału kobiet w nauce. Hobbystycznie zajmowała się ogrodnictwem i szyciem.

Koncern DuPont uhonorował ją swoim Medalem Lavoisier. Jak dotąd jest jedyną kobietą wśród pracowników DuPonta, która otrzymała to odznaczenie. Na tym jednak nie koniec jej honorów. W 1995 r., jako czwarta kobieta, została wprowadzona do National Inventors Hall of Fame (amerykańskiej Narodowej Galerii Sławnych Wynalazców). Za swoje pionierskie prace w dziedzinie chemii polimerów Kwolek otrzymała National Medal of Technology. The Industrial Research Institute przyznał jej swoje odznaczenie „Achievement Award”, które w swojej definicji honoruje wyjątkowe osiągnięcia indywidualnej kreatywności i innowacyjności, przyczyniające się do postępu przemysłowego i przynoszące korzyści społeczeństwu. W 1997 r. została uhonorowana również Medalem Perkina, który jest najwyższym odznaczeniem przyznawanym w amerykańskim przemyśle chemicznym raz w roku (od 1906 r.). Stephanie Kwolek jest wielką postacią w amerykańskiej i światowej chemii przemysłowej, a jej wynalazki uratowały życie wielu tysiącom osób na całym świecie.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2016-06-08 11:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Witajcie, istoty z zaświatów”

NASA.GOV

Takie powitanie w języku polskim zostało zapisane na dwunastocalowej gramofonowej płycie wykonanej z pozłacanej miedzi, a znajduje się na pokładach dwóch kosmicznych weteranów - sond Voyager 1 i 2. Do kogo ono zostało zaadresowane? Do ewentualnych obcych cywilizacji

Więcej ...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Więcej ...

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11
Ks. Tomas Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza