Reklama

Prosto i jasno

Żyje w swoich dziełach

Niedziela Ogólnopolska 15/2017, str. 40

Skazano go na śmierć przez ścięcie, został podwójnie ułaskawiony przez miłosiernego Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw Sejm, a potem Senat podjęły uchwałę w 30. rocznicę śmierci sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego – „znamienitego kapłana”, „człowieka silnej wiary i mocnego ducha”, założyciela Ruchu Światło-Życie, twórcy ruchu trzeźwościowego pod nazwą Krucjata Wyzwolenia Człowieka, Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów, a także założyciela religijnej wspólnoty żeńskiej – Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. W senackiej uchwale podkreślono, że ks. Blachnicki w latach PRL „obronił polską młodzież przed skutkami narzuconej ideologii materialistycznej, przemienił i wciąż przemienia życie wielu polskich katolików – dzieci, młodzieży, rodziny, a także kleryków, kapłanów i osób konsekrowanych”.

Jako student Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego znalazłem się w bardzo bliskim kręgu oddziaływania ks. Franciszka Blachnickiego, dlatego z całym przekonaniem mogę napisać, że podobni mu kapłani są jakby zesłani przez Boga na trudne czasy. Dowodem na to są ich liczne talenty, przymioty umysłu i serca, jakiś szczególny charyzmat, który całkowicie oddają sprawom apostolstwa i ewangelizacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O swoim wybraniu przekonał się Franciszek Blachnicki w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, gdzie dostał się za działalność konspiracyjną. Przebywał tam z numerem 1201 przez 14 miesięcy, z tego 9 – w karnej kompanii, w bloku nr 13, ponadto miesiąc – w bunkrze, w którym zginął później o. Maksymilian Kolbe. Kiedy w 1941 r. przewieziono go do więzienia w Katowicach i skazano na śmierć przez ścięcie, został podwójnie ułaskawiony przez miłosiernego Boga. W celi otrzymał dar wiary – jakby ktoś w jego duszy przekręcił kontakt elektryczny, tak iż zalało ją nadprzyrodzone światło.

Cudownie ocalony został po wojnie kapłanem. W 1957 r. zorganizował słynną Krucjatę Wstrzemięźliwości. Wkrótce 100-tysięczna armia wierzących ślubowała całkowitą abstynencję jako dar wolności dzieci Bożych, ludzi Maryi idących pod prąd złego obyczaju. Komuniści, rozpijając naród, zlikwidowali Krucjatę, a jej twórcę skazali na więzienie. Po opuszczeniu więzienia ks. Blachnicki odbył studia naukowe na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Licencjat, doktorat czy habilitacja nie stały się dla niego stopniami kariery naukowej, ale potrzebą skonfrontowania wewnętrznej wizji Kościoła z sytuacją duszpasterstwa w Polsce. Zaowocowało to powstaniem ruchu oazowego, który dosłownie wstrząsnął polskim Kościołem. Posoborowy entuzjazm liturgiczny i pastoralny ojca profesora Blachnickiego ogarnął wielu teologów, kapłanów i biskupów, a przede wszystkim młodzież.

Reklama

Pamiętam z tych lat jego słowa, że Kościół jest jak żywy organizm, krąży w nim krew, odżywia się i oddycha, żyje dzięki włączeniu się w tę pracę wewnętrzną wszystkich jego cząstek – od biskupów i kapłanów po niemowlęta. Całe ciało, stosownie do otrzymanych darów i możliwości, umacnia i buduje miłość w Kościele. Świadectwo, służba i liturgia – te trzy działania składają się na żywy Kościół.

Ks. Blachnicki w sposób jawny i otwarty skupił w centrum w Krościenku i w Lublinie nici olbrzymiego ruchu odnowy religijnej. Mimo szykan, zastraszania i karania grzywnami nie udało się władzy stłumić oaz. Wielkim orędownikiem ruchu stał się w tym czasie metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła.

10 grudnia 1981 r. ks. Blachnicki wyjechał, przez Niemcy, do Rzymu, aby zorganizować tam Międzynarodowe Centrum Ruchu Światło-Życie. Ogłoszenie stanu wojennego uniemożliwiło mu powrót do kraju, dlatego w Niemczech, gdzie przebywał od 1982 r., rozwinął w Carlsbergu ośrodek rekolekcyjno-formacyjny „Marianum”, założył Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji Światło-Życie i powołał Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów (ChSWN), która organizowała sympozja, seminaria, spotkania przedstawicieli różnych narodów oraz szczególnie znane Marsze Wyzwolenia Narodów.

Pobyt w Carlsbergu, choć niezwykle twórczy, był też godziną ciemności, „mistycznego ukrzyżowania”. Ten heros wiary przeżywał do końca lęk, czy dobrze świadczył o tym, w co uwierzył, czy w sposób doskonały uczynił ze swego życia dar dla Boga, czy umiłował na tyle, na ile otrzymał dar poznania miłości. Takie zapisy pozostawiają po sobie ludzie święci. Oczywiście, nie same zapisy, ale wielkie dzieła, w których trwają przez pokolenia jak żywi.

Podziel się:

Oceń:

2017-04-05 09:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: Jan Paweł II i ks. Blachnicki byli prorokami i wizjonerami

Mazur/episkopat.pl

Kard. Karol Wojtyła – Jan Paweł II i ks. Franciszek Blachnicki otrzymali szczególny charyzmat służby Kościołowi i stali się prorokami, wizjonerami – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas odbywającego się online sympozjum „Spotkanie z ojcem". Zostało ono zorganizowane przez Instytut Niepokalanej Matki Kościoła z okazji 100. rocznicy urodzin założyciela Ruchu Światło-Życie.

Więcej ...

Kto przeprosi panią Annę?

2024-05-22 07:07
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

„Anna Michalska została odwołana z funkcji rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Była twarzą kryzysu na granicy Polsko-Białoruskiej. Zasłynęła zdaniem „Dzieci z Michałowa? Mój ulubiony temat” – komunikat takiej treści 25 stycznia br. wyrzucił z siebie pan Artur Molęda z TVN24.

Więcej ...

Katedra gnieźnieńska: konserwacja i renowacja konfesji św. Wojciecha

2024-05-22 18:49

Artur Stelmasiak

W katedrze gnieźnieńskiej rozpoczęły się prace związane z konserwacją i restauracją jednego z najcenniejszych zabytków - konfesji św. Wojciecha, relikwiarza oraz klęczących postaci podtrzymujących relikwiarz. Publikujemy komunikat Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Święci i błogosławieni

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Kto przeprosi panią Annę?

Wiadomości

Kto przeprosi panią Annę?

Świadectwa o cudach za przyczyną św. Rity

Niedziela Wrocławska

Świadectwa o cudach za przyczyną św. Rity

Starajmy się żyć uważnie, czujnie, aby odkrywać dobro

Wiara

Starajmy się żyć uważnie, czujnie, aby odkrywać dobro

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele