Reklama

Jasna Góra

Niemcy byli gotowi do zbombardowania Jasnej Góry

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gen. bryg. Marian Zacharski, b. funkcjonariusz polskiego wywiadu, przybył z wizytą na Jasną Górę. Wraz z małżonką jasnogórskie sanktuarium zwiedzali w środę, 21 stycznia.

„Zostałem zaproszony do wygłoszenia wykładu na Akademii im. Jana Długosza i jako Polak, który od wielu lat jest na emigracji - nie na własne życzenie - zwróciłem się również z prośbą o możliwość odwiedzenia klasztoru, co jest dla mnie ważne i dla mojej żony, która nie jest Polką, której chciałem pokazać wielki fragment polskiej historii, polskiej tradycji narodowej – wyjaśnia gen. Marian Zacharski– Ostatni raz na Jasnej Górze byłem w latach 80-tych, później zawirowania mojego życia spowodowały, że w 1995 stałem się, ja mówię banitą, bo zasugerowano mi opuszczenie Polski, inni mówią emigrantem, ale byłem banitą, i do Polski po raz pierwszy przyjechałem półtora roku temu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie gen. Zacharski prowadzi studia na temat historii wywiadu elektronicznego, w szczególności niemieckiego i ich wiedzy na temat polskiego ruchu oporu.

„Stwierdziłem, że oni czytali wszystkie polskie kody i niestety łączność między Armią Krajową a Rządem Londyńskim była dla nich jasna – opowiada generał - Znalazłem depeszę z kwietnia 1944 r., depesza jest podpisana jako ‘N’, ale to jest fragment pseudonimu Stefana Korbońskiego, który występował często pod pseudonimem ‘Nowak’ i on tam pisze, że ze źródeł niemieckich otrzymali informację, że Niemcy są przygotowani do dokonania prowokacji, polegającej na zbombardowaniu Jasnej Góry, żeby zobaczyć co to znaczy, jak zbombardowano Monte Casino, jakie tego mogą być następstwa. I być może ten fakt, że Niemcy przeczytali tą korespondencję, bo oni rozszyfrowali tą depeszę, być może to ich powstrzymało od dokonania tego haniebnego czynu. Jednocześnie tam jest też zapisane, że podobno tutaj, na terenie Jasnej Góry w tamtym czasie stacjonowała jakaś niemiecka jednostka obrony przeciwlotniczej”.

Reklama

O swoim odkryciu gen. Zacharski opowiedział przeorowi Jasnej Góry o. Marianowi Waligórze, który zainteresowany dokumentem, oznajmił iż przekaże go naukowcom zajmującym się badaniem historii Jasnej Góry.

Gen. Marian Zacharski zwiedził kilka zakątków Jasnej Góry m.in. bibliotekę oraz Kaplicę Pamięci Narodu.

„Zawsze jak jestem w takich miejscach, gdzie jest ogromny magnetyzm tego, co się działo w naszej historii, to życzę Narodowi Polskiemu, aby był zjednoczony, żeby przestał walczyć między sobą, a historia, którą ja w tej chwili też studiuję, dostałem dostęp do stu tysięcy stron dokumentów niemieckich, które nigdy nie były odkryte, pokazuje jedno, że alianci aliantami, ale... siła Narodu! Bo to jest ten element, który decyduje. Ufanie tylko innym, że nam zawsze pomogą jest dużym błędem, najpierw trzeba walczyć o własne siły, zgodnie z powiedzeniem, które powtarzają Amerykanie: 'jeżeli nie masz dla siebie respektu, to nikt nie będzie go miał dla ciebie'. Najpierw trzeba doprowadzić do pokoju wewnętrznego, a potem można mówić o wielkich krokach do przodu” – zaznacza generał Zacharski.

Podziel się:

Oceń:

2015-01-26 19:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: na zebraniu KEP o apostolacie dla doświadczających pociągu do osób tej samej płci

Karol Porwich/Niedziela

Amerykański duchowny ks. Kyle Schnippel, międzynarodowy dyrektor apostolatu Courage, był dziś gościem zebrania plenarnego Episkopatu w Częstochowie. Rzymskokatolicki apostolat Courage skupia mężczyzn i kobiety doświadczających pociągu do osób tej samej płci i którzy podjęli walkę o czystość.

Więcej ...

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Więcej ...

Bp Greger: uczmy się trudnej sztuki przebaczania innym

2024-06-17 20:20

Diecezja bielsko-żywiecka

„Kaplica to szkoła, gdzie uczymy się trudnej, ale możliwej sztuki przebaczania innym, nie pomijając nieprzyjaciół i tych, z którymi nie jest nam czasem po drodze” - zwrócił uwagę bp Piotr Greger, który 17 czerwca przewodniczył Mszy św. w klasztorze sióstr redemptorystek w Bielsku-Białej. Hierarcha, który pobłogosławił wewnętrzną kaplicę pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła, podjął w homilii refleksję nad trudnym tematem przebaczenia i miłości nieprzyjaciół w kontekście chrześcijańskim.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Kościół

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy