Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

Pakowanie walizek

R. Mokrzycki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze tylko cztery apele i czas zacząć wakacje!

Idąc na pierwszy z nich, poważnie zastanawiam się, czy nie pomyliły mi się uroczystości, i czy nie zmierzamy przypadkiem na rozpoczęcie roku szkolnego (na to wskazywałaby aura), ale radość najmłodszej z naszych uczennic utwierdza mnie w przekonaniu, iż koniec wakacji to, na dzień dzisiejszy, koszmarny wytwór mojej wyobraźni. „Odprowadzę cię!”– słyszę propozycję najstarszej córki. Hmm, nie lada to gratka, bowiem na spacery umawia się raczej z rówieśnikami. Idziemy razem i nie doświadczam ani chwili ciszy. Dziewczyna opowiada jak nakręcona! Hmm, ciekawa sytuacja, myślę sobie, najbardziej refleksyjnej z naszych córek nie zamyka się buzia – coś jest na rzeczy. U celu przechadzki jej słowotok kończy się frazą: „I jeszcze muszę ci coś pokazać!”. Nastolatka odsłania ucho z drugim kolczykiem. „Jesteś zła? Bo mama koleżanki zrobiła jej awanturę!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie, zła nie jestem. Myślałam tylko, że pójdziemy z twoim pragnieniem do kosmetyczki...

Reklama

Jak widać, wyobraźnia zawodzi. A młodej już przy mnie nie ma. Ośmielona pokojem, z którym przyjęłam jej nowy image, pobiegła zaprezentować się tacie.

Syn pakuje walizkę. Towarzyszą mu radość i podekscytowanie, sporo lęków i... matka. Ubrania są, kosmetyczka spakowana, wikt na długą podróż i książka gotowe. Telefon się ładuje. Już w autokarze okazuje się, że syn wyjeżdża z ładowarką. Telefon, który miał spełniać rolę aparatu fotograficznego, a wieczorami łączyć z rodziną, został w domu. Trudno. Świat się nie zawali. Choć cieszyłam się na rodzinne oglądanie zdjęć z podróży.

Na wakacje czekamy z nadzieją. Mamy wobec nich wyobrażenia, pragniemy odpocząć, zmienić otoczenie, pozwiedzać, ponudzić się, doświadczyć ciszy albo niecodziennych wrażeń, a także słońca, swobody...

Ale los płata figle. Niepokorna pogoda, ekscentryczne pomysły współtowarzyszy wypoczynku, uciążliwi sąsiedzi czy zapomniane, a „niezbędne” rzeczy mogą mocno pokrzyżować nasze plany i zmienić nastawienie...

Na czas letnich wyjazdów życzę Państwu Pana Boga w plecaku. Żeby każdy trud, ale i każdą radość, móc z Nim dzielić. I ufać, że niełatwe doświadczenia mają sens, i sensownie przeżywać je w pokoju, który od Boga pochodzi. Za to nie ma sensu przyzwyczajanie się do własnych wyobrażeń. Ciasne są okropnie i zabierają więcej miejsca w walizce, niż trzeba. Ot, refleksja z pierwszych dni wakacji.

Podziel się:

Oceń:

2018-07-04 11:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dorsz, telefon i babcia

R. Mokrzycki

Więcej ...

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

Więcej ...

Franciszek: dzisiejszy świat potrzebuje nadziei

2024-05-08 09:30

PAP

O teologalnej cnocie nadziei, której tak bardzo potrzebuje dzisiejszy świat, cechującej ludzi, których serce jest młode mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku