Reklama

Niedziela Wrocławska

Dotknąć Boga palcami

Abp Józef Kupny spotkał się z osobami niewidomymi

Radek Mokrzycki

Abp Józef Kupny spotkał się z osobami niewidomymi

Czy jest sens pojawiać się w miejscu, którego nie da się zobaczyć? Tak, bo modlitwa osób niewidomych ma barwy, choć zupełnie inne od tych, które zdrowe oko zdolne jest rozpoznawać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co dwa lata Krajowe Duszpasterstwo Niewidomych organizuje pielgrzymkę dla swoich podopiecznych. W tym roku spotkanie odbyło się 13-14 września w trzebnickim sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej i zgromadziło blisko tysiąc osób z dysfunkcją wzroku. Pielgrzymi przybyli z najdalszych zakątków kraju: Gdańska, Poznania, Tarnowa, Wejherowa, Warszawy, Siedlec, Częstochowy, Łodzi, Suwałk i Białegostoku – aby oddać czas Bogu, bo „Czas to miłość”, jak głosiło hasło spotkania.

I faktycznie, sporo miłości w czasie wspólnych modlitw i konferencji można było doświadczyć. Słodki poczęstunek przygotowany przez Fundację „Fonis”. Gościnność okolicznych parafii, które użyczyły pielgrzymom noclegów. Koncert zespołu Brzykowianie. Pomoc policji, by spotkanie przebiegło bezpiecznie. Ostrożnie stawiane kroki, najchętniej pod opieką asystenta, który prowadzi pod rękę i szepnie o przeszkodzie i podtrzyma, gdy powinie się noga. Nowe znajomości, ciekawe rozmowy, wspólny śmiech...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale czy nie wygodniej byłoby spotkać się gdzieś w centrum kraju, zamiast wyjeżdżać za każdym razem w inne miejsce, którego i tak wiele osób nie jest w stanie zobaczyć? – Podróże kształcą – odpowiada pani Basia z Polskiego Związku Niewidomych w Łodzi – sama jazda autokarem to dla wielu z nas, osób niewidomych, wielka przygoda. To czas zawierania nowych znajomości i doświadczania ogromnej życzliwości ludzi. Może to zabrzmi dziwnie, ale każde miejsce ma swoją specyfikę, swój zapach. Ciekawie jest poznawać „topografię” nowego miejsca: odległości, rozmieszczenie i ilość schodów, ławek, kolumn – jesteśmy na to wyczuleni. Poza tym poznajemy historię każdego z odwiedzanych miejsc. Tym razem usłyszeliśmy o św. Jadwidze – tłumaczy uczestniczka wydarzenia.

– Nie widzę tych pięknych budowli, ale czuję specyfikę kościoła, do którego przyjechałam. Tu modlą się nieznani mi ludzie, Msze św. odprawiają kapłani z archidiecezji, a więc mam okazję usłyszeć nowe głosy. Dodatkowo każde miejsce ma inną akustykę. A na dźwięki jestem wrażliwa – wyznaje pani Danuta z Łodzi, i dodaje: – Może nie widzimy, ale na swój sposób odbieramy barwy.

Reklama

W czasie piątkowej Eucharystii homilię do wiernych wygłosił ks. Aleksander Radecki, który zachęcał, by każdy z nas przyjrzał się swoim możliwościom oraz talentom, które niewątpliwie posiada, i wykorzystywał je, by nieść innym dobro, tak jak czyniła św. Jadwiga.

Sobotniej Mszy św. przewodniczył abp Józef Kupny, który nawiązując do Księgi Wyjścia, tłumaczył, że lęk w człowieku rodzi się wówczas, gdy ten pragnie mieć życie pod kontrolą. – Pan Bóg nie jest potrzebny komuś, kto żyje według swojego zamysłu. Tymczasem, gdy patrzymy na krzyż, dociera do nas, że Bóg wymaga więcej od siebie, niż od ludzi – mówił metropolita.

Lokalny Kościół mógł za to zobaczyć, jak bardzo Bóg daje się dotknąć. Poruszającym momentem obu Eucharystii była liturgia Słowa przygotowana przez niewidomych lektorów, którzy posługując się alfabetem Braille’a, wyczuwali pod palcami kształt słów i nadawali im brzmienie.

Podziel się:

Oceń:

2019-09-25 10:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: wielu jest blisko Kościoła, ale nie dla Chrystusa, tylko dla samego siebie

Archiwum Niedzieli Wrocławskiej

Człowiek przychodzący do Boga może być tak mocno zapatrzony w siebie, że zupełnie nie zwróci uwagi na Chrystusa – powiedział metropolita wrocławski podczas uroczystości ku czci św. Jadwigi w Trzebnicy. Hierarcha skrytykował tych, którzy przyznając się do wartości chrześcijańskich nie myślą o Bogu, ale o tym ile mogą zyskać dla siebie.

Więcej ...

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Więcej ...

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...