Reklama

Niedziela Sandomierska

Służyć panu w ubogich

Siostry szarytki pracowały w szpitalu do 1963 r.

Zdjęcie z archiwum zgromadzenia

Siostry szarytki pracowały w szpitalu do 1963 r.

Od dwustu lat w Sandomierzu posługują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo nazywane szarytkami, nie ze względu na prosty strój, który kolorem czasem wpada w szary lub niebieski, ale od posługi miłosierdzia, którą świadczą wobec najuboższych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze siostry przybyły do Sandomierza dwieście lata temu i powierzono im zadanie opieki nad szpitalem, chorymi i biednymi. Wcześniej tę posługę, przez długie wieki, pełnili „duchacy”. Siostry przejęły zrujnowany po I wojnie światowej szpital, gdzie tylko dwa pomieszczenia nadawały się na sale szpitalne i klasztor. Organizując podstawową opiekę medyczną i charytatywną, zajęły się remontem budynków szpitalnych. Równocześnie założyły przytulisko dla najbiedniejszych. Duże zasługi położyła w tej kwestii s. Ewa Jabłońska, której epitafium znajduje się w kościele – opowiada s. Anna.

Posługa sióstr wobec chorych i biednych trwała aż do zakończenia II wojny światowej. Podczas wojny posługiwała tutaj s. Józefa Kozieł, która działała w Armii Krajowej. Po wojnie została aresztowana przez władze komunistyczne i więziona na sandomierskim zamku. – Była bardzo brutalnie przesłuchiwana i bita. Mimo szykan nie pozwoliła, by zakonny habit zamieniono jej na więzienne ubranie. Po uwolnieniu musiała opuścić Sandomierz – dodaje siostra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W latach powojennych szpital prowadzony przez szarytki przejęły władze państwowe, które usunęły je z posługi pielęgniarek. Pozostała tylko jedna siostra, która pracowała w gabinecie RTG. Po zmianach politycznych siostry wróciły do posługi chorym w sandomierskim szpitalu. – Jesteśmy pierwszym w historii zgromadzeniem czynnym, które swój charyzmat realizuje poprzez posługę najbardziej potrzebującym. Tu nic nie zmieniło się od lat. Poprzez posługiwanie ubogim i chorym, poprzez wykonywane proste czynności służmy Chrystusowi, którego oblicze kryje się w oczach potrzebującego – podsumowuje s. Anna, która od wielu lat posługuje jako pielęgniarka na oddziale paliatywnym sandomierskiego szpitala.

Sprowadzenie sióstr do Sandomierza

Starania o to zostały podjęte już w XIII wieku. Od początku głównym celem sprowadzenia sióstr do miasta było przekazanie im dzieła prowadzonego przez „duchaków”, a tym samym zapobiegnięcie dalszemu niszczeniu szpitala, klasztoru i kościoła. W wyniku wielu działań 8 grudnia 1819 r. siostry przybyły do Sandomierza. Przejęły pod swoją opiekę szpital, kościół i dzieło opieki nad chorymi, ubogimi, sierotami, starszymi – tym samym ratując je od całkowitego upadku. Następnie urządziły aptekę, zapewniały pomoc lekarską i pielęgniarską chorym.

Reklama

Trzeba zaznaczyć, że siostry miały jasno określone obowiązki. Każda z nich pełniła przy kompleksie ściśle wskazaną funkcję. Pieczę nad całością sprawowała siostra przełożona – zwana siostrą służebną lub starszą. Do jej obowiązków należało: odpowiadanie na wszelką korespondencję ze strony władz miejskich, powiatowych, wojewódzkich czy państwowych; zarządzanie wszelkimi sprawami związanymi z utrzymaniem szpitala, ochronki i przytułku; podział obowiązków między poszczególne siostry; prowadzenie rachunkowości szpitala, ochronki i przytułku; sporządzanie wykazów chorych przebywających w szpitalu, dzieci utrzymywanych w ochronce oraz u tzw. mamek, ubogich mieszkających w przytułku, wszelkich spisów sprzętów; załatwianie spraw służby szpitalnej; kierowanie kasą szpitalną.

Siostry opiekowały się chorymi w szpitalu, prowadziły aptekę, troszczyły się o dzieci w ochronce i starców w przytułku. Poza tym jedna z sióstr troszczyła się o wygląd i estetykę Kościoła Ducha Świętego.

Powojenna rzeczywistość

Po zakończeniu II wojny światowej szpital Ducha Świętego został przekształcony w placówkę powiatową. Mimo sprzeciwu władz kościelnych proces przekształcania zakończono w latach pięćdziesiątych XX wieku. Zgodnie z rozporządzeniami państwowymi siostry przekazały prowadzenie pralni oraz kuchni. Wszystkie siostry zatrudnione jako pielęgniarki miały zostać zwolnione.

Siostry szarytki pracowały w szpitalu do 1963 r., kontynuując dzieło zapoczątkowane w tym miejscu przez „duchaków”. Następnie zatrudniono przy Kościele Ducha Świętego tylko 5-6 sióstr, przeważnie emerytki, które wykonywały usługi pielęgniarskie w domach chorych i dawały zastrzyki oraz robiły opatrunki przychodzącym na nie do szpitala. Poza tym opiekowały się ubogimi w mieście. Wszystkie te prace zorganizowała i prowadziła wraz z innymi siostrami s. Kazimiera Zawadzka do 1979 r.

Reklama

Z otwartym sercem

Siostry swoją dobrocią i otwartością niosą pomoc każdemu, kto zapuka do drzwi. Jak same mówią, często zaglądają do nich osoby pogubione życiowo, uwikłane w nałogi, biedne. Nigdy nie odmawiają wsparcia. W niesieniu pomocy wspierane są przez Caritas, która ma siedzibę w tym samym budynku. Pod opieką sióstr jest także Okno Życia.

– To jeden z charyzmatów naszego zgromadzenia. Św. Wincenty a Paulo chodził po Paryżu i zbierał porzucone niemowlęta i przynosił do sióstr, aby się nimi opiekowały. Dziś poprzez Okno Życia ratujemy te maluchy i dajemy im szansę szczęśliwego życia – mówi s. Anna.

S. Ewa od wielu lat pełni posługę zakrystianki w kościele pw. Ducha Świętego. Jak mówi: – Wielu ludzi potrzebuje duchowego wsparcia, pociechy, a czasem po prostu czasu, by ich wysłuchać. To też forma posługi miłosierdzia, bo przecież czas dawany bliźniemu to danie mu części swojego serca.

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2019-12-04 07:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterz ubogich

wikipedia.org

Ten święty był człowiekiem miłosierdzia.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46
Siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Kościół

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Kościół

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Św. Katarzyna ze Sieny

Święci i błogosławieni

Św. Katarzyna ze Sieny

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego