Reklama

Niedziela plus

Mama z pasją

Warsztaty „Moja lampa” – czyli jedna z dróg odnajdowania Dobrych Momentów w codzienności

Magdalena Rogacz

Warsztaty „Moja lampa” – czyli jedna z dróg odnajdowania Dobrych Momentów w codzienności

Macierzyństwo to największa przygoda i nie lada wyzwanie dla kobiety. Łatwiej je realizować przy wsparciu tych, które myślą i czują podobnie. Jak w białostockim Stowarzyszeniu Dobry Moment.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z narodzeniem dziecka kończy się etap samodecydowania o sobie i swoim czasie, a zarazem zaczyna przepiękna droga z drugim, małym człowiekiem, który odziera ze złudzeń, nierealnych oczekiwań i egocentrycznej perspektywy na życie. Podobnie jak powołanie do małżeństwa niesie ze sobą konieczność zmiany myślenia z „ja...” na „my...”, tak macierzyństwo wiąże się z nowym, szczególnym rodzajem miłości – ofiarnej i bezwarunkowej. Taka miłość nie jest jednak ludzką domeną. Potrzebuje zakotwiczenia w miłości Boga i spojrzenia na ziemskie życie z perspektywy nieba.

Dzień (powszedni) matki

Godzina 5.30 – nasza kruszynka ponownie zasnęła po porannym karmieniu piersią. Lubię patrzeć, jak błogo śpi, na jej zarys twarzy, nosek, usteczka, uszka, gładkie czółko; jak układają się pasemka jej włosów. Idealny obraz macierzyństwa: śpiące, nakarmione, spokojne dziecko. Czy taka jest codzienność? Bywa różnie. Mamy także trudniejsze lub bardziej wyczerpujące momenty. U mnie zmiana pieluszki to długie przekonywanie na różne sposoby do wejścia pod prysznic, a potem gonitwa po mieszkaniu za gołą pupą, żeby założyć pieluchę. Godzina przekonywania do ubrania się, żeby wyjść na spacer. Ciągłe mycie podłóg, stołów, szafek, ścian i pranie ubrań, podczas gdy maluchy uczą się samodzielnego jedzenia. Na każdym etapie co innego mnie cieszy i testuje moją cierpliwość. Starszak sam biega do toalety, co mnie wciąż zachwyca. Tak samo to, że już tak dużo i wyraźnie mówi oraz zapamiętuje treści książeczek, które mu czytamy, a nawet mnie poprawia, gdy ze zmęczenia coś pomylę w tekście. Kocham śmiech naszych dzieci, gdy się przed nimi wygłupiam, gdy się ganiamy lub tarmosimy na łóżku. Wzruszam się, gdy nasz niespełna 3-letni starszak mówi Ojcze nasz, wypowiada te wszystkie trudne słowa, które w tej modlitwie występują, choć w zasadzie nigdy celowo go jej nie uczyliśmy. Ciężko znoszę chwile, w których muszę być stanowcza, a to wywołuje płacz i krzyk. Jeszcze przede mną edukacja publiczna dzieci, problemy dorastających nastolatków czy wchodzenie dzieci w dorosłość. Jestem dopiero na początku swojej matczynej drogi, oczekuję właśnie trzeciego maleństwa i patrzę w niebo za każdym razem, gdy zastanawiam się, czy i jak sobie poradzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dobry Moment na coś więcej

Jako mama na pełny etat, gdy nasz starszak miał niecały roczek, zostałam zaproszona do współtworzenia katolickiego kobiecego stowarzyszenia o nazwie Dobry Moment. Propozycja spadła mi prosto z nieba, ponieważ wiedziałam, że chcę nadal być przy moim dziecku w domu, a jednocześnie pragnę realizować swoje talenty, na chwałę Bożą oraz dla dobra innych ludzi.

Kto tworzy nasze stowarzyszenie i co nas motywuje do działania? Jesteśmy grupą dziesięciu kobiet o różnych pasjach i profesjach. W ramach działań Stowarzyszenia Dobry Moment chcemy promować rozwój duchowy, intelektualny, artystyczny i psychiczny kobiet w zgodzie z wartościami katolickimi. Organizujemy warsztaty duchowo-artystyczne, konferencje z ciekawymi ludźmi, pokazy filmowe; współorganizujemy rekolekcje i formacje dla kobiet. By realizować swoje talenty i pasje, zaczynamy od promocji graficznej i merytorycznej w mediach społecznościowych, a kończymy na zakupie kwiatów do dekoracji czy pieczeniu ciast dla naszych uczestników. Chcemy, żeby było widać tę kobiecą dbałość o szczegóły.

Nasze wydarzenia kierujemy do kobiet w różnym wieku. Korzystamy ze składek, które same wpłacamy, darowizn od osób indywidualnych, a naniektóre projekty dostajemy dofinansowanie z funduszy wspierających stowarzyszenia.

Każda z nas ma swoje zobowiązania, zarówno zawodowe, jak i rodzinne, dlatego nierzadko żonglujemy czasem, żeby co miesiąc brać udział w spotkaniach organizacyjnych, a potem pomiędzy pracą a odbieraniem dziecka z przedszkola wykonujemy mnóstwo telefonów, by załatwić sale, umówić prelegentów czy rozliczyć dokumenty z projektu.

Reklama

Przyjaciółka z nieba

Najważniejszą postacią po Panu Bogu w stowarzyszeniu jest nasza patronka – św. Joanna Beretta Molla. Dlaczego właśnie ona? Bo jesteśmy trochę do niej podobne. Mamy różne pasje, rodziny, marzenia, lubimy swoją kobiecość, kochamy Pana Boga i chcemy być Mu wierne do końca. Joanna w naszym odczuciu była pasją samą w sobie. Żyła pasją do Boga, pasją do każdego aspektu życia, do męża i dzieci, do spotkanego człowieka. Malowała, grała na pianinie, chodziła do opery, wspinała się po górach, realizowała się jako pediatra, spełniała się jako kochająca mama i oddana żona. Ona także, tak jak my, lubiła się ładnie, kobieco ubierać, gotowała pyszne obiady dla swoich bliskich, potrzebowała czasu tylko dla siebie, szybko jeździła samochodem (nam też się to zdarza), dbała o indywidualną relację z Panem Jezusem. Rozwijała te wszystkie sfery swojej kobiecości, które my również chcemy promować przez nasze działania.

Na koniec swojego życia poniosła ofiarę. Urodziła córkę, chociaż lekarze sugerowali aborcję, ponieważ to zagrażało jej życiu. Moim zdaniem, ta ofiara nie była z siebie, ale z tego całego ziemskiego życia. Joannie dobrze się żyło, miała kochającego męża, co widać po listach, które wymieniali ze sobą przez wiele lat wspólnego życia. Miała kochające rodzeństwo, trójkę małych dzieci i niemowlę, dla którego się poświęciła. Zostawiała na ziemi bardzo dużo, a jednak jej miłość do Pana Boga, do tego daru, którym jest życie, była większa.

Nieustająco wzrusza nas wyobrażenie o tym, że przeżywała nasze troski i radości. Patrzyła z czułością na twarzyczki swoich dzieci, radowała się z nimi, martwiła ich chorobami czy ćwiczyła w cierpliwości, gdy nie chciały słuchać. Jeszcze ją poznajemy, odkrywamy kolejne fakty z jej życia, a ona już działa cuda w naszych rodzinach i naszych działaniach, jak również wśród osób, które przychodzą na nasze eventy.

Reklama

Spotykamy się najczęściej w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Rodzin, gdzie znajdują się relikwie św. Joanny. W ramach naszych działań nagrałyśmy w studiu Litanię do św. Joanny Beretty Molli, którą można odsłuchać na naszym kanale na YouTubie.

Codzienność tętniąca życiem

Choć doświadczamy w rodzicielstwie prozaicznych trudów i rutyna obowiązków trzyma nas mocno przy ziemi, szukajmy tego, co nada sens tej codziennej gonitwie.

Pośród błahych spraw warto mieć poważne cele i wielkie marzenia. To one dodają wiatru w żagle i czynią każdy gest miłości drogą do nieba. Nic tak nie umila tej wędrówki jak towarzystwo błogosławionych i świętych, w tym... naszych ziemskich przyjaciółek, które kroczą w tym samym kierunku.

Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony: www.dobrymoment.com.pl , na której znajdziecie garść informacji o każdej z nas, o naszej patronce i misji stowarzyszenia, a także relacje z wydarzeń, które do tej pory zorganizowałyśmy.

W czerwcu organizujemy przy parafii piknik dla mam, na który serdecznie zapraszamy. Więcej szczegółów wkrótce na naszym fanpage’u.

Podziel się:

Oceń:

2022-05-17 08:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Radość macierzyństwa

Cierpliwość to codzienna forma miłości

Ks. Paweł Kłys

Cierpliwość to codzienna forma miłości

Moja beztroska radość macierzyństwa minęła mi wraz z pierwszym poronieniem. Przez 9 tygodni byłam skaczącą po obłoczkach mamą, która cieszyła się, że realizuje się jej wielkie pragnienie i marzenie, by nosić nowe życie pod sercem.

Więcej ...

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16
Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Więcej ...

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Jan Paweł II

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!