Centralna wrocławska procesja Bożego Ciała przeszła z katedry przez centrum miasta do bazyliki garnizonowej. Szli w niej wrocławscy biskupi, kapłani, klerycy, siostry zakonne, asysta i orkiestra wojskowa, tłumy wiernych i radosne dzieci sypiące kwiaty dla Pana Jezusa. Poprzedziła ją Eucharystia, której przewodniczył abp Józef Kupny.
W homilii metropolita przypomniał słowa papieża Benedykta XVI, że nie można spożywać Zmartwychwstałego tak, jak je się kawałek zwyczajnego chleba. – Spożywać ten Chleb znaczy łączyć się, wchodzić w komunię z osobą żywego Chrystusa. To prawdziwe spotkanie człowieka z Bogiem. Przyzwolenie, aby przeniknęło mnie życie Pana i Odkupiciela. Celem tej komunii jest włączenie mojego życia w Jego życie. Moja przemiana i upodobnienie do Tego, który jest żywą miłością. Trzeba to dzisiaj powiedzieć: spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa jest włączeniem w Jego krwiobieg, w cały proces Jego życia. Wtedy stajesz się jedno z Nim. Jesteś bliski Jezusowi – mówił abp Kupny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Bóg zaprasza cię do swego stołu, by obdarować cię pokarmem niebieskim dającym życie wieczne. By obdarować cię Sobą. I pragnie, byś ten dar przyjął, uszanował i go odwzajemnił, czyniąc ze swego życia dar miły Bogu. To oznacza także, byś starał się żyć miłością bliźniego, bo Eucharystyczne łamanie się chlebem musi być kontynuowane w łamaniu się chlebem w codziennym życiu, w gotowości dzielenia się tym, co moje, by w ten sposób pomagać i jednać wspólnotę – zachęcał metropolita, wskazując, że Chrystus nas łączy, a wszystko co nas dzieli, przeszkadza w pełnym uczestnictwie w Eucharystii. Podkreślił, że potrzeba nam pojednania opartego na sprawiedliwości i miłości: – Potrzeba nam pojednania w rodzinie, we wspólnotach sąsiedzkich, parafialnych. Potrzeba nam pojednania w narodzie. To, że pojednanie jest możliwe, nawet po tragedii II wojny światowej, wiedzą dobrze mieszkańcy Wrocławia. Stąd 60 lat temu wyszła inicjatywa listu biskupów polskich do niemieckich, w którym padły słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.
– Jako wspólnota idziemy w procesji, zatrzymując się na modlitwie przy czterech ołtarzach. One symbolizują cztery strony świata i otwartość Kościoła, gotowość do dzielenia się z każdym największym skarbem ludzkości: Eucharystią – dodał arcybiskup.