W rozmowie z agencją AFP Shoman podkreślił, że z islamskim ekstremizmem trzeba walczyć nie tylko na poziomie bezpieczeństwa, ale także na poziomie intelektualnym. Dlatego Francja i Europa potrzebują umiarkowanych imamów, tak aby ci, którzy przemawiają w imieniu religii nie pomagali w upowszechnianiu terroryzmu.
Według Shomana, fakt, że co najmniej 4 tys, Europejczyków przystąpiło do Państwa Islamskiemu (IS) świadczy o tym, że w meczetach na kontynencie głoszone są ekstremistyczne kazania. Osobom tym brakuje islamskiego wychowania, praktykują religię od niedawna i traktują to, co robią jako dżihad - świętą wojnę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Shoman zasugerował, by otworzyć we Francji ośrodek edukacyjny dla imamów, który przeciwstawiałby się literalnej i salafickiej wizji islamu, typowej dla dżihadystów. Dodał jednocześnie, że wykładowcy tego ośrodka musieliby być chronieni przed ekstremistami.
Od wielu miesięcy Al-Azhar opowiada się przeciwko Państwu Islamskiemu i wszystkim, którzy usprawiedliwiają przemoc słowami Koranu. Szejk Ahmed al-Tayyeb potępił dokonane przez IS egzekucje na pilocie, którego spalono żywcem i na 13 koptach ściętych w Libii.