Reklama

Niedziela Wrocławska

Świadek Powstania mówi, jak było

Agnieszka Bugała

Spotkaniem z Bogdanem Lipnickim – pułkownikiem w stanie spoczynku, emerytowanym lekarzem wojskowym, uczestnikiem Powstania Warszawskiego i żołnierzem AK – Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu uczciło 14 lutego 76. rocznicę powstania Armii Krajowej. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu „Świadkowie historii opowiadają Wrocław”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Płk. Bogdan Lipnicki okupację przeżył w rodzinnym mieście, był świadkiem pacyfikacji powstania w getcie warszawskim. W czasie wojny przydzielony do kompanii saperów był zaangażowany m.in. w obronę Banku Polskiego na Starym Mieście i przemierzył kanałami drogę do Śródmieścia. Po wojnie spędził lata w służbie wojskowej jako lekarz epidemiolog i bakteriolog.

Gdy wybuchła wojna pan Bogdan miał dziesięć lat, gdy wybuchło Powstanie piętnaście. Należał już wtedy do Szarych Szeregów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pamiętam, że pierwszym elementem terroru niemieckiego, było rozporządzenie o oddaniu wszystkich aparatów radiowych. Druga rzecz to była konfiskata wszystkich samochodów. W związku z tym Plac Piłsudskiego był zastawiony skonfiskowanymi pojazdami. Niemcy wywieźli z Warszawy wszystkie nowoczesne tramwaje i autobusy. Taksówki też zlikwidowali. Dlatego jeździły po mieście tramwaje z XIX w. Rozpoczął się terror i głód. Zamknięto teatry i kawiarnie. Szkoły nie były czynne. Moją szkołę przy ul. Barokowej też zamknięto. Rok szkolny 1939/40 dokończyłem w domu – opowiadał w Zajezdni.

- Jak wybuchło Powstanie, to zgłosiłem się do dowództwa na odcinku przy ulicy Freta i tam spotkałem oficera, któremu zaproponowałem swoje usługi. To on mnie przydzielił do kompanii saperów, która stacjonowała też przy ulicy Kościelnej – opowiadał płk. Lipnicki. Do jego zadań należało noszenie pisemnych raportów. Chodził najczęściej na ulicy Freta, codziennie po południu, albo wieczorem.

Pan Bogdan stracił w Powstaniu najpierw ojca, przygniecionego przez ruiny, a potem jedynego brata Stanisława Lipnickiego ps. „Szczucki”, który zginął na Żoliborzu na dwie godziny przed kapitulacją Powstania Warszawskiego. Został sam i po wojnie opiekowali się nim dalsi członkowie rodziny.

- Mój brat był bardzo osadzony w konspiracji. Z tego co mi opowiadał, to należał do różnych ugrupowań. Więc jeżeli chodzi o moją świadomość przedpowstańczą, to pośrednio dowiadywałem się o tym od brata, który był mocno osadzony w konspiracji. Brat był starszy ode mnie o prawie pięć lat, tak że przed wojną rozpoczął naukę w gimnazjum i podczas wojny uczęszczał na komplety, tak że nawet przystąpił do egzaminu maturalnego. Brał udział w szkoleniu podchorążych, tak że miał takie przygotowanie niemalże wojskowe. W dniu wybuchu – znaczy przed wybuchem, poinformował ojca i mnie, że będzie brał udział w Powstaniu i 1 sierpnia tam gdzieś koło godziny pierwszej poszedł na miejsce zgrupowania na Żoliborzu, w okolicach Cytadeli.

Reklama

Do Wrocławia trafił w transporcie jenieckim. Wysiadł na stacji Wrocław – Sołtysowice i to było jego pierwsze spotkanie z miastem.

- Z tego transportu wyszliśmy i zaprowadzili nas do obozu przejściowego, tam właśnie w tej części miasta zwanej teraz Sołtysowicami. To były tyły a tam olbrzymia cukrownia, młyn, i olbrzymie koszary. Stamtąd wywieźli nas do Lamsdorf, dziś to są Łambinowice, olbrzymiego obozu niemieckiego.

Potem los rzucił go jeszcze do Zawiercia. Do stolicy Dolnego Śląska wrócił dziesięć lat po zakończeniu wojny.

W czasie spotkania odtworzono nagranie z przemową gen. Bora – Komorowskiego, który wyjaśniał dlaczego podjęto decyzję o zbrojnej walce z dużo silniejszym, niemieckim okupantem. Po prelekcji słuchacze zadawali Pułkowinikowi pytania. Jedno z nich dotyczyło oceny Powstania warszawskiego.

- To wydarzenie historyczne, było i już. Nie można teraz dywagować, czy było potrzebne, czy dobrze zorganizowane. Nie cofniemy czasu. Robiliśmy, co mogliśmy. Walczyliśmy, chcieliśmy przetrwać, chcieliśmy przeżyć.

PO spotkaniu w holu głównym zrobiono pamiątkowe fotografie.

Podziel się:

Oceń:

2018-02-14 23:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nowy ołtarz

Poświęcenie ołtarza

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Poświęcenie ołtarza

W parafii NMP Nieustającej Pomocy bp Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, poświęcił ołtarz św. Jadwigi Śląskiej z piękną odrestaurowaną figurą pochodzącą z początku XX wieku.

Więcej ...

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Więcej ...

Papież: najubożsi płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne

2024-05-16 16:55
Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

www.vaticannews.va/pl

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papież Franciszek przyjął na audiencji uczestników międzynarodowego kongresu pt. „Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej”. Został on zorganizowany w Watykanie przez Papieskie Akademie Nauk. W spotkaniu wzięli udział naukowcy, politycy i burmistrzowie z całego świata.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Kościół

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania