Reklama

Komentarze

Ofensywa ideologii LGTB nie ustaje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mylił się i to bardzo ten, kto był przekonany lub choćby miał tylko nadzieję, że po tym, gdy w majowych wyborach, będących w pewnym sensie, i także, głosowaniem nad postulatami środowisk LGBT, jakie po raz pierwszy tak otwarcie wywiesiły na swoich sztandarach najsilniejsze ugrupowania opozycyjne, ofensywa tych pierwszych osłabnie, choćby dla przegrupowania sił.

Choć Polacy zdecydowanie i jasno powiedzieli progresywnym pomysłom „Nie”, a największe partie opozycyjne, wycofały się, najprawdopodobniej tylko taktycznie z najbardziej radykalnych postulatów, to to teraz w sukurs w walce o dusze i umysły Polaków przyszły ruchom LGBT wielkie globalne korporacje.

To był precedens. Kierownictwo IKEI w Polsce zwolniło jednego z pracowników za to, że ten powołując się na wyznawaną wiarę i cytując przy okazji Pismo św. , skrytykował inicjatywę szefostwa zmuszającej de facto wszystkich zatrudnionych w korporacji do zaakceptowania i propagowania progresywnych haseł i idei skrywanych pod akronimem LGBT+.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reakcja przełożonych z szwedzkiej firmy na internetowy wpis pracownika zamieszczony na wewnętrznym firmowym forum była szybka. Najpierw z pracownikiem przeprowadzono rozmowę, a wkrótce później, prawdopobnie dlatego, że obstawał przy swoim, nakazano spakować swoje rzeczy i pokazano drzwi. Jak silnie odczuł tę presję odważny przecież – dał tego dowód - mężczyzna świadczy fakt, że bał się później pokazać swoją twarz przed kamerami w obawie, iż będzie to równoznaczne z wilczym biletem i olbrzymimi kłopoty ze znalezieniem nowej pracy.

W warunkach polskich decyzja kierownictwa Ikei była bezprecedensowa, tak jak bezprecedensowe było niedawne zaangażowanie globalnych korporacji, konkretnie ich polskich oddziałów, w paradę równości w Warszawie. Skądinąd śmiesznie to wyglądało, gdy pracownicy Microsoftu, IBM, Goldman Sachs i innych korpo uczestniczyli w ideologicznym pochodzie.

Reklama

Nie była to forma reklamy czy promocji marki, ale manifestacja siły sojuszniczych armii biorących udział w „kulturowej wojnie”. We wszystkich przypadkach, niemal na pewno nie był to przejaw oddolnej inicjatywy, ale wynik nakazu szefostwa i to na pewno nie polskiego. Rozkaz przyszedł od „generalicji”. Jestem przekonany, że większość tych ludzi była po prostu w pracy. Wspieranie ideologii LGTB zostało wszystkim narzucone jako kolejny pracowniczy obowiązek.

Z jednej strony możemy się cieszyć, że w Polsce jeszcze nie ma tzw. antydyskryminacyjnego prawa, które za taką manifestację własnych przekonań religijnych na jaką odważył się pracownik Ikei, będącą zarazem – to tak samo ważne - elementarnym i fundamentalnym wyrazem prawa do wolności wypowiedzi, dozwalałoby wsadzać za kratki czy choćby tylko ciągać po sądach. Na przeszkodzie do tego typu rozwiązań, które są wielkim marzeniem tego potężnego lobby, stanął choćby majowy wynik wyborczy. Trudno się jednak spodziewać, że środowiska LGBT zrezygnują z dążeń do ustawowego zakneblowania ust ludziom inaczej myślącym. To na pewno nie koniec batalii.

Następny egzamin Polacy przejdą już na jesieni. W międzyczasie z arsenału wyciągnięto inny, potężny bat na niepokornych. Dobrze, że sprawą zajęło się państwo i organizacje społeczne, które słusznie dopatrują się w tym przypadku naruszenia praw obywatelskich i pracowniczych,. Dobrze też, że nareszcie, sprawę obiecał zbadać Rzecznik Praw Obywatelskich, podejrzewany o wspierania środowisk progresywnych. Trzeba mieć nadzieję że z tej strony nie jest to działanie pozorowane, taktyka na przeczekanie aż sprawa rozejdzie się po kościach. Żeby tak się nie stało potrzeba społecznej mobilizacji i wyraźnego, ciągłego sprzeciwu wobec tego zajścia i innych podobnych praktyk globalnych korporacji, by to co na razie nie udaje się wprowadzić de iure wprowadzić de facto, tylnymi drzwiami.

Podziel się:

Oceń:

+2 -1
2019-06-30 21:23

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

IKEA prześladuje katolików

Więcej ...

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia

Więcej ...

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...