Reklama

Świat

Papież "wirtualnie" podróżuje do Chin

Grzegorz Gałązka

Dzięki internetowym transmisjom Mszy św., sprawowanym codziennie przez Franciszka w kaplicy Domu św. Marty w Watykanie, docierają one także do katolików chińskich. Już wcześniej odbywał on takie "wirtualne" podróże do ich kraju, teraz jednak jest on obecny codziennie w domach wielu tamtejszych wiernych na ekranach ich komputerów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paradoksalnie w ogromnym stopniu przyczyniła się do tego panująca obecnie na całym świecie pandemia koronawirusa, która wyszła właśnie z Chin i która unieruchomiła w domach miliony ludzi. Liturgie i chwile modlitwy, odprawiane przez Biskupa Rzymu dochodzą do nich za pośrednictwem Vatican News i w tym gronie znaleźli się także katolicy chińscy.

"W tym czasie śledzą oni codziennie Mszę papieską z Domu św. Marty. Podobnie było podczas skromnych,a zarazem intensywnych liturgii Wielkiego Tygodnia i Wielkanocnej, sprawowanych przez niego w bazylice św. Piotra bez ludzi, w czasie przejmującej Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek na Placu św. Piotra czy niezwykłej modlitwy «w czasie pandemii 27 marca w tym samym miejscu, bez ludzi i w strugach lejącego deszczu»" – napisała włoska agencja misyjna AsiaNews.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katolicy chińscy mogą wirtualnie uczestniczyć codziennie we Mszach papieskich nie tylko za pośrednictwem internetu, ale także dzięki pomysłowej przedsiębiorczości tamtejszych młodych wiernych, korzystających z urządzeń cyfrowych. To oni przekazują Msze i modlitwy papieskie, transmitowane przez Vatican News, wykorzystując do tego aplikacje Whatsapp i platformy cyfrowe w rodzaju Wechatt, docierając do wielu domów i dodając do obrazów równoległe tłumaczenia słów Ojca Świętego na chiński. Transmisje te łączą często setki grup, z których każda liczy dziesiątki a niekiedy nawet setki osób. W ten sposób sieć przekazów rozszerza się, obejmując łącznie kilkaset tysięcy ludzi, którzy na rozległym obszarze państwa chińskiego włączają się w czasie rzeczywistym w codzienne magisterium Ojca Świętego.

Doniosłość faktu, że wielu katolików chińskich uczestniczy "on-line" w codziennych Mszach papieskich, nabiera szczególnego znaczenia dopiero wówczas, gdy uświadomimy sobie bolesną rzeczywistość tamtejszego Kościoła w ciągu ostatnich 70 lat. Wśród tych, którzy nie tracą liturgii transmitowanej z Watykanu są osoby w wieku 80 i 90 lat, które zadają sobie trud posługiwania się przynajmniej tabletem i smartfonem, aby móc słuchać codziennie bezpośrednio słów Następcy św. Piotra.

Reklama

Theresa Zhang - 85-letnia mieszkanka Pekinu - poprosiła swego wnuka, aby kupił jej tablet i nauczył ją, jak należy się nim posługiwać i obecnie codzienne słuchanie Mszy papieskiej z Domu św. Marty jest stałym punktem jej każdego dnia. "W moim wieku, u schyłku życia, nigdy nie wyobrażałam sobie takiego daru, że będę mogła słuchać codziennie kazania papieża i otrzymywać błogosławieństwo eucharystyczne z jego rąk" – powiedziała przejęta sędziwa Chinka portalowi Vatican Insider.

Podobnie jak ona również wiele innych osób ma okazję do przeżywania w prosty i nieoczekiwany dla siebie sposób bliskości z Następcą św. Piotra. Jest to niewypowiedziana radość zwłaszcza dla tych, którzy od dziecka musieli strzec więzi z papieżem jedynie w głębi swych serc, gdy Czerwona Gwardia [młodzieżowi bojówkarze z czasów tzw. rewolucji kulturalnej w latach 1966-76 - KAI] niszczyli wszelkie widzialne znaki wspólnoty z Kościołem Rzymu.

Dla wielu katolików chińskich, szczególnie starszych, nabożny szacunek do postaci papieża nie jest chwilową pozą czy nawykiem intelektualnym. Zakazy, których doświadczali oni w minionych dziesięcioleciach, niejako zmusiły ich do bardziej intensywnego postrzegania więzi wiary z Następcą św. Piotra. I co najmniej 20 lat temu diecezje i parafie chińskie znalazły drogi strzeżenia tego skarbu w rzeczywistym czasie zwyczajnego nauczania papieża bez niedomówień czy zaniedbań.

Gotowość katolicyzmu chińskiego do podejmowania i utożsamiania się ze wskazaniami duszpasterskimi Biskupa Rzymu przejawia się w całej jego giętkości także w obecnym czasie, naznaczonym pandemią. W tym roku, w maju - miesiącu maryjnym - środki zastosowane przez władze cywilne w celu przeciwstawienia się zarazie uniemożliwiły m.in. odbywanie tradycyjnych procesji i pielgrzymek do licznych sanktuariów maryjnych, rozsianych po całym kraju i sprawowanie w nich liturgii z licznym udziałem wiernych. I w tej sytuacji diecezje i parafie znajdują sposoby, aby przeżywać pobożność maryjną we własnych domach, w warunkach zagrożenia sanitarnego - podkreśliła agencja AsiaNews.

Jako przykład wymieniła postawę biskupa diecezji Nanchang (prowincja Jiangxi w południowo-wschodnich Chinach) Giovanniego Battisty Li Suguanga, który 1 maja odprawił wraz z kilkoma księżmi Mszę na rozpoczęcie miesiąca maryjnego, po czym zaproponował przeżywanie go "na wzór Nawiedzenia Elżbiety przez Maryj". Od domu do domu osób prywatnych i wspólnot wędruje posąg Matki Bożej, a zgromadzeni tam wierni odmawiają wspólnie różaniec i inne modlitwy. A 30 kwietnia archidiecezja pekińska w liście do wszystkich kapłanów i wiernych ogłosiła "Rok Rodziny", inspirowany adhortacją apostolską Franciszka "Amoris Laetitia" nt. miłości w rodzinie.

Podziel się:

Oceń:

2020-05-12 17:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Milion euro od papieża na wsparcie osób dotkniętych pandemią w diecezji rzymskiej

Grzegorz Gałązka

„Jako biskup Rzymu postanowiłem założyć w diecezji Fundusz Jezusa Bożego Robotnika, aby przypomnieć o godności pracy, z początkowym wkładem 1 miliona euro dla naszej diecezjalnej Caritas” – napisał Ojciec Święty w liście do swojego wikariusza generalnego dla diecezji rzymskiej, kardynała Angelo De Donatisa.

Więcej ...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

wikipedia.org

Więcej ...

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11
Ks. Tomas Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous