Wrócił jako zwycięzca - ks. Jerzy Kozłowski, kapłan rażony piorunem
ks. Mirosław Benedyk
archiwum prywatne
Ks. Jerzy Kozłowski w rocznicę wypadku wrócił na Giewont
22 sierpnia minęły dwa lata od tragedii w Tatrach, która wstrząsnęła całą Polską. Wśród poszkodowanych był ks. Jerzy Kozłowski, wikariusz z Dzierżoniowa.
Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.