Reklama

Niedziela w Warszawie

Patron na dzisiejsze czasy

SPM

27 stycznia miną 94 lata od śmierci bł. Jerzego Matulewicza, a 13 kwietnia – 150. rocznica jego urodzin. Dzisiaj rozpoczęła się nowenna przed liturgicznym wspomnieniem odnowiciela Zgromadzenia Marianów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Obie rocznice pozwalają nam przypomnieć jego życie, posługę, ponieważ jest dobrym patronem na dzisiejsze czasy – podkreśla ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich i dodaje, że bł. Jerzy Matulewicz jest postacią niezwykłą, tchnącą dobrocią i płynącym z życia modlitwy spokojem. Poszukiwał jedności wśród podzielonych, przedkładał uniwersalność Kościoła ponad partykularne interesy, dostrzegał, że wspólnota Kościoła wykracza ponad narodowości i poglądy polityczne. Kierowany troską o dobro dusz ludzkich i Kościoła, odnowił pierwsze polskie zgromadzenie zakonne - Księży Marianów.

Bł. Jerzy przez całe życie pragnął nieustannie być bliżej Boga. Ciągle powtarzał w swoich dziennikach, jak bardzo ważne jest trwanie w Jego obecności, aby pracując, modlić się i modlić się także w pracy, aby w ten sposób przepajać całe swoje życie Jego obecnością. - Bardzo kochał Kościół i pragnął, aby Kościół był jednością, abyśmy we wspólnocie pomimo różnorodności potrafili razem pracować, modlić się, żyć i świadczyć o Chrystusie – wskazuje ks. Wiśniewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bł. Jerzemu przyszło żyć w bardzo trudnych czasach – najpierw zaborów, gdzie władze carskie nie pozwalały na wiele praktyk religijnych, później pierwszej wojny światowej, potem w czasach trudnych narodowościowo, gdzie posługiwał w Wilnie, dla Polaków był Litwinem, dla Litwinów - Polakiem i gdzie musiał godzić po ludzku tak bardzo różne postawy. Ale bł. Jerzy nieustannie pragnął żyć coraz głębiej z Bogiem, pragnął być bliżej Niego. - Stąd jego wielkie pragnienie życia zakonnego. To pragnienie było trochę po ludzku patrząc nieracjonalne , bo pragnął tego pomimo swojej kariery na uniwersytecie, na Akademii Duchownej w Petersburgu, pragnął poświęcić się życiu zakonnemu. Mógł wstąpić do jednego z wielkich zakonów, ale pragnął wstąpić do marianów, którzy wtedy byli na wymarciu – mówi ks. Wiśniewski. W ostatnim klasztorze marianów w Mariampolu żył ostatni marianin - o. Wincenty Sękowski i był już w starszym wieku.

Reklama

A bł. Jerzy wbrew zakazom carskim, za pozwoleniem papieża złożył potajemnie śluby 29 sierpnia 1909 r. w kościele św. Krzyża w Warszawie i w ten sposób zaczął odnawiać to zgromadzenie, które było na krawędzi śmierci. Bóg nie pozwolił, aby spełniły się słowa o. Wincentego: „Wraz z moją śmiercią przygotujcie dwie trumny: jedną dla mnie, a drugą dla Zgromadzenia”. - Bóg dał marianom bł. Jerzego, który tchnął nowego ducha, rozpalił także wielu swoich znajomych, księży i innych kandydatów, którzy pragnęli w ten sposób dalej kontynuować dzieło, które założył św. Stanisław Papczyński. Bł. Jerzy w ten sposób realizował swoje powołanie. Mówił, że chce dla Chrystusa i Kościoła iść tam, gdzie jest najtrudniej – opowiada ks. Wiśniewski.

„Będę czuwał, aby nie opuszczać pracy dla modlitwy ani modlitwy dla pracy. Bez nieustannej modlitwy dusza więdnie i marnieje, siły się wyczerpują, duch się rozprasza, a sama praca staje się całkowicie bezowocna. Z drugiej strony nie należy zapominać, że nie tylko modląc się, lecz i pracując dla chwały Bożej czcimy Boga i służymy Mu” – pisał błogosławiony i zachęcał: „nauczmy się chodzić w obecności Bożej, bądźmy zawsze gotowi spełniać to, co się Bogu najbardziej podoba, a dusza nasza zatapiać się będzie w modlitwie”.

W czasie pierwszej wojny światowej ze swoimi współbraćmi prowadził sierociniec na Bielanach w Warszawie, który stał się później sławnym gimnazjum. Nieustannie pragnął, aby wszędzie wnosić Ducha Chrystusowego. Ks. Wiśniewski uważa, że bł. Jerzy jest dobrym patronem na dzisiejsze czasy - okres wielu chorób, trudności, nieustannych przeciwności. - On starał się zawsze wprowadzać jedność i Bożego Ducha. Dlatego warto przypomnieć sobie jego życie i dzisiaj, w czasach chorób i wielu rozłamów warto modlić się o jego kanonizację i spojrzeć na jego życie oraz przesłanie, które daje nam w swoich dziennikach duchowych.

Reklama

Był nauczycielem bezkompromisowej wierności, pokazywał, że jeśli chcemy wnosić dobro do Kościoła i społeczeństwa, musimy zadbać przede wszystkim o osobistą świętość, walcząc z własnymi wadami i szukając we wszystkim woli Bożej. „Wszystkie nasze prace i zamierzenia mamy opierać na fundamencie naszej osobistej świętości. Tylko wtedy będą one miały silne i niewzruszone podłoże. Dla własnego duchowego udoskonalenia nie można nigdy żałować ani czasu, ani trudu” – pisał bł. Jerzy.

Jest aktualnym wzorem na dziś, kiedy zmagamy się z rozmaitymi konfliktami i podziałami nawet w Kościele. Ponadto o. Matulewicz był pionierem, jeśli chodzi o promowanie ewangelizacji przez ludzi świeckich. Jako jeden z pierwszych dostrzegał, że kapłani nie wszędzie mogą dotrzeć, dlatego potrzebna jest aktywizacja laikatu.

- Ważne, abyśmy potrafili w tym czasie jeszcze raz na nowo wrócić do jego osoby i z jego życia i posługi czerpać inspiracje do takiej miłości do Kościoła i Chrystusa, aby stawać się – jak mówił – ścierką w Kościele, która wytrze największe brudy, ale aby przez to jeszcze bardziej wnieść Ducha Chrystusowego – podkreśla ks. Wiśniewski.

Modlitwa o szczególną łaskę

Wyproś mi tę łaskę, abym nigdy nie upadał na duchu z powodu życiowych trudności, ale wszystko zawierzał Chrystusowi i wytrwale kroczył drogą chrześcijańskiego życia. Obym tak jak ty przebywał z Chrystusem we wnętrzu mojego serca, z Nim radował się, pracował i cierpiał.

Nowenna przed wspomnieniem bł. Jerzego Matulewicza zaczęła się dzisiaj i można się w nią włączyć poprzez facebooka: www.facebook.com/marianiepl

Podziel się:

Oceń:

+6 0
2021-01-18 17:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czy w Niebie będziemy się nudzić?

peshkova/fotolia.com

Często słyszymy, że w Niebie będziemy wiecznie uwielbiać Boga. Przebywać nieustanie w Jego obecności. Radując się i ciesząc Jego Majestatem. Niektórzy na taką perspektywę reagują jednak zdziwieniem. Bo czy to nie będzie oznaczało „wiecznej nudy”. Na tak postawioną wątpliwość odpowiada dziś Ks. Łukasz Wiśniewski MIC.

Więcej ...

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45
Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

27 kwietnia w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, których tematem było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Więcej ...

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Jan Paweł II

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!