Reklama

Kościół

Przyszły błogosławiony ks. Jan Macha zasłynął działalnością charytatywną podczas II wojny światowej

Ks. Jan Macha, który został stracony przez Niemców w 1942 r. po zaledwie trzech latach kapłaństwa, zginął jako członek polskiej organizacji podziemnej, jednak istotą jego pracy nie była walka, lecz działalność charytatywna, pomoc polskim rodzinom - przypominają przedstawiciele Kościoła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beatyfikacja ks. Machy odbędzie się w sobotę w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Uroczystości będzie przewodniczył delegat papieża Franciszka – prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.

Metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc podkreśla, że posługa przyszłego błogosławionego jest ciągle aktualnym przykładem charytatywnego zaangażowania, zauważania i wychodzenia do najbardziej potrzebujących.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jan Macha urodził się 18 stycznia 1914 r. w tradycyjnej śląskiej rodzinie Pawła Machy i Anny z domu Cofałka w Chorzowie Starym. Miał dwie siostry i brata. W rodzinie nazywano go zdrobniale „Hanikiem”. Udzielał się w harcerstwie i sporcie – pasjonowała go zwłaszcza piłka ręczna, był reprezentantem Górnego Śląska w piłce ręcznej 11-osobowej. Działał również w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, występował w amatorskich przedstawieniach teatralnych. Bierzmowania udzielił mu w 1925 r. ks. August Hlond.

W 1934 r. wstąpił do Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. 25 czerwca 1939 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa Stanisława Adamskiego w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. Dwa dni później odprawił mszę prymicyjną w rodzinnej parafii pw. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym.

10 września, po dwumiesięcznym zastępstwie w rodzinnej parafii, objął stanowisko wikarego przy kościele parafialnym św. Józefa w Rudzie Śląskiej. To tam nawiązał i rozwinął działalność charytatywną wśród polskich rodzin, dotkniętych skutkami kryzysu i okupacji. Dostarczał zapomogi i pocieszał bliskich ofiar wojny.

Jak wskazują historycy, impulsem do aktywności konspiracyjnej ks. Machy były odwiedziny kolędowe w rudzkiej parafii. „Spotyka się wówczas z biedą tych, którym ojców i synów zabito albo aresztowano podczas terroru, jaki na Górnym Śląsku rozpoczął się zaraz na początku niemieckiej okupacji we wrześniu 1939 r.” - napisano na stronie www.janmacha.gosc.pl, poświęconej postaci przyszłego błogosławionego.

Reklama

Akcję dobroczynną ks. Macha rozszerzył na całą okolicę, także inne miejscowości. Przyjęła ona formę konspiracji, zainicjowanej przez prefekta Śląskiego Seminarium Duchownego ks. Józefa Rzychonia. Ks. Macha znalazł pomocników, wśród których znaleźli się głównie harcerze i uczniowie gimnazjum im. Kościuszki w Rudzie Śląskiej. W kręgu działania placówki pomocowej, której nadano nazwę „Konwalia”, mogło być nawet kilka tysięcy osób organizujących pomoc i oczekujących na nią. Ks. Macha rozpoczął też wydawanie konspiracyjnej gazety „Świt”, w której wzywano Polaków do wzajemnej pomocy.

Jak przypomniał abp Skworc, w jednym z tekstów, przed Bożym Narodzeniem w 1939 r., ks. Macha pisał: „Siła woli to wielka potęga, lecz wtedy tylko, gdy jej towarzyszy miłość. Nie chcę się rozwodzić nad miłością bliźniego, gdyż to ksiądz z ambony wygłasza po tysiąc i więcej razy, ale warto coś niecoś przypomnieć (...) Popatrzmy jednak pod biedne strzechy tych rodzin, które straciły ojca lub syna, żywiciela rodziny na wojnie w obronie kochanej Ojczyzny lub obecnie gnije w Dachau albo innym więzieniu. Tym, kochani rodacy, należy nam się spłacić dług wdzięczności”.

"Nie wolno nam zostawić tej sprawy normalnemu biegowi i przymknąć oczy. To bracia, to matki, które dały dzieci Ojczyźnie za świętą sprawę. To rodziny najlepszych synów Ojczyzny, którzy dla ogólnego dobra nie wahali się dać życia lub wolności. Dlatego cześć ich pamięci, a pomoc rodzinom” - przekonywał ks. Macha.

Niemcy, którzy od pewnego czasu byli na tropie grupy ks. Machy, szczegółowe informacje na jej temat zdobyli po aresztowaniu jednego z działaczy podziemia. Wymuszone torturami zeznania doprowadziły do aresztowania ks. Machy, który został zatrzymany 5 września 1941 r. przez gestapo na dworcu w Katowicach. Znaleziono przy nim listę osób, którym on i jego współpracownicy pomagali oraz inne dokumenty wskazujące, że zbierali pieniądze i przekazywali je potrzebującym. Lista była jednym z głównych dowodów w późniejszym śledztwie i procesie całej grupy.

Reklama

17 lipca 1942 odbyła się przed sądem doraźnym w Katowicach krótka rozprawa, na której ks. Macha i współpracujący z nim kleryk Joachim Guertler skazani zostali na śmierć przez ścięcie. Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 w katowickim więzieniu. Ciała ks. Machy nigdy nie wydano rodzinie, najprawdopodobniej zostało spalone w obozie koncentracyjnym Auschwitz.

W liście napisanym kilka godzin przed egzekucją ks. Macha prosił rodzinę, aby urządziła mu na cmentarzu „cichy zakątek, żeby od czasu do czasu ktoś o mnie wspomniał i zmówił za mnie +Ojcze nasz+”. Jego prośba została spełniona po latach, kiedy z inicjatywy kolegów, w październiku 1951 r. powstał symboliczny grób ks. Machy na starym cmentarzu parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym.

"Ks. Jan Franciszek jako ofiara prześladowań i wojny uświadamia nam jej śmiercionośne skutki. Niech jego tragiczna śmierć inspiruje i wzmacnia nas do działania na rzecz umacniania zagrożonego pokoju i dzieła pojednania, szczególnie Polaków i Niemców. Losy tych narodów w wyjątkowo dramatyczny sposób spotkały się w śmierci ks. Jana” - napisał w słowie pasterskim przed beatyfikacją abp Skworc. Jak dodał, trwająca zaledwie trzy lata posługa duszpasterska ks. Machy jest ciągle aktualnym przykładem charytatywnego zaangażowania, zauważania i wychodzenia do najbardziej potrzebujących.

Na szczeblu diecezjalnym proces beatyfikacyjny ks. Jana Machy rozpoczął się w 2013 r. i trwał do 5 września 2015 roku. Następnie dokumentacja została złożona w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. 16 marca 2016 akta sprawy zostały publicznie otwarte i rozpoczął się etap rzymski procesu beatyfikacyjnego. Dekret potwierdzający męczeństwo sługi Bożego ks. Jana Franciszka Machy, kapłana archidiecezji katowickiej, papież Franciszek zatwierdził 28 listopada 2019 roku.

Reklama

Przyszły błogosławiony ma zostać ustanowiony patronem m.in. Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach.(PAP)

Autor: Krzysztof Konopka

kon/ mhr/

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-11-19 07:15

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prok. Ewa Koj: proces ks. Machy prowadzono tak, by wydać wyrok śmierci

Proces ks. Jana Machy przed niemieckim sądem w 1942 r. prowadzono tak, by wydać wyrok śmierci; duchownemu przypisano również czyny, których nie popełnił - mówi prokurator pionu śledczego katowickiego IPN Ewa Koj, która przed sześcioma laty prowadziła śledztwo w sprawie śmierci księdza i jego współpracowników.

Więcej ...

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Więcej ...

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego