Reklama

Wiadomości

Zmarł fizyk związany z NCBJ, prof. dr hab. Ludwik Dobrzyński

pixabay

Zmarł fizyk jądrowy, prof. dr hab. Ludwik Dobrzyński. O śmierci poinformowało w środę PAP Narodowe Centrum Badań Jądrowych, z którym był on związany przez większość zawodowego życia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W informacji prasowej, przesłanej przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych podkreślono, że większość życia naukowego prof. Dobrzyńskiego była związana z tym właśnie ośrodkiem. "Tu zaczynał karierę naukową w 1963 r, tu budował nasze kompetencje w dziedzinie metod jądrowych fizyki ciała stałego, tu działał w Solidarności - za co zapłacił swoją cenę, tu wreszcie stworzył unikalny w skali europejskiej ośrodek edukacyjny przybliżający młodzieży i nauczycielom trudne zagadnienia związane z energią jądrową i promieniowaniem".

"Jednak przede wszystkim Profesor Dobrzyński był wspaniałym, pogodnym, życzliwym człowiekiem – znakomitym słuchaczem promieniującym uśmiechem i wewnętrznym ciepłem, człowiekiem obdarzonym wieloma wspaniałymi talentami" - napisał rzecznik NCBJ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ludwik Dobrzyński urodził się w 1941 r. w mieście Asino na Syberii. Studia fizyczne ukończył w 1964 r. na ówczesnym Wydziale Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, broniąc pracę magisterską na temat ruchu jonów atomowych w roztworach stałych. Od 1963 roku związany był z ośrodkiem w Świerku. Doktoryzował się w Instytucie Badań Jądrowych (IBJ) w 1969 r., a 12 lat później otrzymał stopień doktora habilitowanego.

W latach 1981-1983 pełnił funkcję Zastępcy Kierownika Zakładu Metod Jądrowych Fizyki Ciała Stałego IBJ. W tym czasie zaangażowany był także w działalność Solidarności, za co w czasie stanu wojennego zapłacił utratą zatrudnienia. Przez pewien czas prowadził wraz z małżonką lekcje tańca, po czym znalazł zatrudnienie na Uniwersytecie w Białymstoku. Wykładał tam w latach 1983-2011. W roku 1991 prezydent RP nadał mu tytuł profesora, a w latach 2007-2011 pełnił funkcję dziekana Wydziału Fizyki UwB. Do Świerku wrócił w 1996, jednocześnie kontynuując pracę na UwB.

W Instytucie Problemów Jądrowych utworzył Dział Szkolenia i Doradztwa (obecnie Dział Edukacji i Szkoleń), którego był pierwszym i wieloletnim dyrektorem. W informacji NCBJ podkreślono, że to "właśnie dzięki jego pomysłowi, pasji i wielokrotnie uporowi w dążeniu do celu, instytut odwiedziło w okresie minionych 25 lat ok. 200 tysięcy gości – głównie uczniów, nauczycieli i studentów, który mieli okazję zapoznać się z działaniem reaktora jądrowego MARIA i zdobyć podstawową wiedzę na temat promieniowania i technologii jądrowych".

Reklama

Przez kilkanaście lat profesor był przewodniczącym komitetu organizacyjnego i jury konkursu dla uczniów „Fizyczne Ścieżki”. W latach 2012-2014 był także wykładowcą Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

"Profesor Dobrzyński intensywnie działał w Polsce i na arenie międzynarodowej na rzecz racjonalizacji podejścia do zagrożeń związanych z promieniowaniem jonizującym i energetyką jądrową. Był orędownikiem uwzględnienia zarówno w przepisach prawa jak i w praktyce wiedzy na temat hormezy radiacyjnej. Od 2002 r. był członkiem delegacji polskiej na posiedzenia Komitetu UNSCEAR (Komitet Naukowy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Jądrowego), a od 2009 r. jej wiceprzewodniczącym" - podkreślono w informacji NCBJ.

Dorobek naukowy Dobrzyńskiego stanowi ok. 300 prac. Był on członkiem-korespondentem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (od 2017 r.), członkiem Komitetu Fizyki Polskiej Akademii Nauk (1987 - 1993), przewodniczącym Komisji Metod Jądrowych w Fizyce Materii Skondensowanej w Radzie do Spraw Atomistyki Państwowej Agencji Atomistyki (2005-2008), członkiem Komitetu Redakcyjnego Physica Scripta[8] (2005-2014), członkiem Komitetu Programowego XIX Kongresu Międzynarodowej Unii Krystalografii, Genewa (2002) oraz Konferencji Generalnej Oddziału Materii Skondensowanej Europejskiego Towarzystwa Fizycznego, CMD24, Edynburg (2012).

Profesor Dobrzyński był odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżami Zasługi. (PAP)

zan/ ekr/

Podziel się:

Oceń:

2022-01-12 14:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Żegnamy wybitnego pisarza

Bożena Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

Więcej ...

Rozpoczyna się szkoła letnia Akademii Liderów

2024-06-26 09:34

Mat. prasowy

Wyjątkowo zaangażowana społecznie młodzież rozpoczyna właśnie 10-dniowe szkolenie w ramach Akademii Liderów Fundacji Świętego Mikołaja. 31 wyjątkowych młodych społeczników (w wieku 16-20 lat) wyłonionych w ogólnopolskiej rekrutacji będzie uczyć się jak prowadzić własne projekty społeczne i stawać się prawdziwymi liderami zmian w swoich miejscowościach. I choć wielu badaczy mówi o pokoleniu Z jako o pokoleniu „nowych nihilistów”, są w Polsce młode osoby chcące brać odpowiedzialność za wspólne sprawy i pomagać osobom potrzebującym. I te osoby właśnie spotkały się na szkole letniej Akademii Liderów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?