Ciekoty, miejsce gdzie spędził dzieciństwo Stefan Żeromski – piewca Kielecczyzny i jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich musi promieniować tradycją i edukować w kierunku rodzimej kultury, w duchu spuścizny pisarza. I tak się dzieje. W zgodzie z rytmem świąt, obrzędowości Gór Świętokrzyskich i pór roku.
Nad stawem w Ciekotach stała niegdyś kapliczka z figurką św. Jana Nepomucena, którą Żeromski opisywał w „Urodzie życia” i „Ludziach bezdomnych”. Prawdopodobnie jeszcze w XIX w. uległa zniszczeniu.
Została odtworzona w ramach zakończonych w 2015 r. prac związanych z porządkowaniem terenu wokół zalewu. Różni się od tej z czasów Żeromskiego, umieszczona jest w niej dwustronna płaskorzeźba - z wizerunkiem św. Jana Nepomucena od strony zalewu i Matki Boskiej Zielnej od strony dworku. Jak kapliczka – ta oraz inne, to nabożeństwo majowe. Tę tradycję w regionie podtrzymują folklorystyczne formacje muzyczne na terenie gminy Masłów, m.in. Domaszowianie. Zespół powstał w 2005 r., liczy 12 osób i kieruje nim Edward Papież. – Przy kapliczkach śpiewamy pieśni maryjne, bo Góry Świętokrzyskie muszą nimi rozbrzmiewać. Mamy także w repertuarze różne obrzędy, jak „Zielarki”, „Kusoki”, „Wyprowadzenie święconki” – mówi w rozmowie z Niedzielą.
Więcej w wydaniu papierowym Niedzieli Kieleckiej - 8.05.2022.
Bp Marian Florczyk z zespołem Domaszowianie przed dworkiem w Ciekotach
Ciekoty – miejsce, gdzie spędził dzieciństwo Stefan Żeromski, piewca Kielecczyzny i jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich musi promieniować tradycją i edukować w kierunku rodzimej kultury, w duchu spuścizny pisarza.
Krzysztof Zanussi, jeden z najbardziej utytułowanych polskich twórców filmowych obchodzi dziś, 17 czerwca, 85. urodziny. "Odeszła ode mnie nadzieja na proste recepty, bo wszelka mądrość jest jednak złożona i ukryta, nie daje się zamknąć prostymi sloganami" - powiedział reżyser w rozmowie z KAI. Krzysztof Zanussi jako pierwszy polski reżyser otrzymał w 1984 roku Złotego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Twórca zasiadał w Papieskiej Radzie ds. Kultury, nadano mu trzynaście doktoratów honoris causa.