Reklama

Franciszek

Franciszek: chrześcijańskiej radości nie można kupić

Grzegorz Gałązka

Chrześcijańskiej radości nie można kupić, ale jedynie można ją otrzymać jako dar Boży - stwierdził papież podczas porannej Mszy św. sprawowanej 30 maja, jak każdego dnia, w Domu Świętej Marty. W swojej homilii wyszedł od słów dzisiejszej Ewangelii (J 16, 20-23a): "Smutek wasz zamieni się w radość". Przestrzegł przed fałszywą radością, radością grzechu i zaznaczył, że radość chrześcijan jest radością w nadziei.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komentując pierwsze czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 18, 9-18) papież podkreślił odwagę św. Pawła, która wypływała z mocy Pana. Zauważył zarazem, iż także Apostoł Narodów przeżywał lęki, podobnie jak każdy z nas. W tym kontekście kaznodzieja zauważył, że czasami stawiamy sobie pytanie, czy nie warto spuścić z tonu, wejść w kompromis ze światem. Każe to nam pomyśleć również o naszych lękach. Ojciec Święty przypomniał, że Pan Jezus również przeżywał w Ogrójcu strach i cierpienie, a żegnając się z uczniami, powiedział im jasno, że gdy oni będą płakać i zawodzić, świat będzie się weselił, tak jak to się działo w przypadku pierwszych męczenników.

"Musimy powiedzieć prawdę: nie całe życie chrześcijańskie jest świętem. Nie całe! Jakże często płaczemy. Gdy jesteś chory, gdy masz problem rodzinny z synem, z córką, żoną, mężem, gdy widzisz, że wypłata nie starcza do końca miesiąca a masz chore dziecko, gdy widzisz, że nie możesz spłacić kredytu za dom i trzeba go opuścić... Mamy tak wiele problemów. Ale Jezus mówi nam: «Nie lękajcie się!». «Tak, będziecie smutni, będziecie płakali a nawet ludzie będą radować się, ci, którzy są przeciwko tobie» - powiedział Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył, że jest także inny smutek, kiedy nie idziemy dobrą drogą, gdy idziemy kupić sobie radość, wesołość świata, wesołość grzechu, a ostatecznie napotykamy pustkę i smutek. Jest to smutek złej radości. Tymczasem radość chrześcijańska jest radością w nadchodzącej nadziei - podkreślił mówca. Dodał, że tego rodzaju radości nie dostrzegamy w chwilach doświadczeń. Jest to radość oczyszczona przez doświadczenia. Jednocześnie Ojciec Święty zauważył, że idąc do kogoś chorego czy cierpiącego, trudno mu mówić, że nazajutrz będzie przeżywał radość. Trzeba to odczuć tak, jak odczuwał to Pan Jezus, w perspektywie wiary, jako akt wiary - stwierdził papież.

Reklama

Zachęcił, aby spojrzeć na swe cierpienie, wsłuchując się w Jezusa, który odwołuje się do przykładu rodzącej kobiety: przeżywa ona bóle, wydając dziecko na świat, ale zapomina o nich, skoro tylko je ujrzy i przytula do siebie. To, co pozostaje, to radość Jezusa, radość oczyszczona, ukryta w pewnych wydarzeniach życia, radość w nadziei. W tej perspektywie Franciszek podkreślił, iż orędziem Kościoła dzisiaj są słowa "nie lękajcie się!".

"Bądźmy odważni w cierpieniu i pomyślmy, że później przyjdzie Pan, przyjdzie radość, że po ciemnościach nadchodzi słońce. Niech Pan da nam wszystkim tę radość w nadziei. Znakiem zaś, że mamy tę radość w nadziei, jest pokój. Jakże wielu chorych, którzy są u kresu życia, w bólach, mają ten pokój w sercu... To jest ziarno radości, to jest radość w nadziei, pokój. «Czy masz pokój w duszy w chwili ciemności, trudności, w czasie prześladowań, kiedy wszyscy się radują z twojego nieszczęścia? Czy masz pokój? Jeśli masz pokój, to masz ziarno tej radości, która przyjdzie później». Niech Pan pozwoli nam te rzeczy zrozumieć" - zakończył swoją homilię Ojciec Święty.

Podziel się:

Oceń:

2014-05-30 12:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież zadzwonił do włoskiej telewizji: jestem blisko ofiar pandemii

Grzegorz Gałązka

Jestem blisko ofiar pandemii – zapewnił papież Franciszek, który zadzwonił do nadanego na żywo programu włoskiej telewizji RAI „A sua immagine” (Na jego obraz).

Więcej ...

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

W obliczu tych niepokojących zmian coraz więcej środowisk związanych z systemem oświaty zaczyna wyrażać swoje niezadowolenie.

Więcej ...

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli